Dawid Runtz - pierwszy dyrygent Sinfonieorchester Liechtenstein

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2025 18:01
W 2016 roku ukończył Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w klasie Antoniego Wita. Kształcił się także u Jormy Panuli, Jacka Kaspszyka i Riccardo Mutiego. Brał udział w Festiwalu Tanglewood w Stanach Zjednoczonych, organizowanym przez Boston Symphony Orchestra. Współpracował z Teatrem Wielkim – Operą Narodową. Dawid Runtz od 2026 będzie pełnić funkcję pierwszego dyrygenta Sinfonieorchester Liechtenstein.
Dawid Runtz od 2026 roku obejmie kierownictwo nad Orkiestrą Symfoniczną w Liechtensteinie
Dawid Runtz od 2026 roku obejmie kierownictwo nad Orkiestrą Symfoniczną w LiechtensteinieFoto: Mat. pras.

Współpracujący z Polską Operą Królewską Dawid Runtz (w latach 2017-25 był tam pierwszym dyrygentem) prowadzi równocześnie Orkiestrę Filharmonii w Zagrzebiu. Do tego w 2026 roku dołączy kierownictwo nad Orkiestrą Symfoniczną w Liechtensteinie, z którą występował już kilkukrotnie w przeszłości (m.in. w 2023 roku, dyrygując I Symfonią Mahlera oraz Koncertem fortepianowym Rheinbergera). 

>>> Rozmowa z Dawidem Runtzem 

- Bardzo się ucieszyłem z tej propozycji, którą otrzymałem. To jest krótka znajomość, bo z tą orkiestrą pierwszy koncert miałem w 2023 roku. Mieliśmy też wyjazdowy koncert w Strasburgu i wtedy poczuliśmy, że z tego będzie chyba jakaś współpraca, bo dostałem kolejne dwa terminy na przyszłość i pytanie, czy byłoby możliwe, żebyśmy taką współpracę rozpoczęli. Zważywszy na to, że do końca 2027 roku pełnię też obowiązki jako szef Filharmonii Zagrzebskiej, jeden rok będę musiał pełnić te funkcje równolegle, ale to jest kwestia dobrej organizacji czasu pracy - mówił Dawid Runtz.

Czytaj też:

Iskra między dyrygentem a orkiestrą

Jak wyjaśnił dyrygent, iskra, która pojawia się między dyrygentem a orkiestrą, dzieje się "na poziomie niewypowiedzianych słów i poczucia jedności podczas koncertu".

- Ja bardzo lubię te momenty i staram się ich jak najwięcej tworzyć, kiedy z orkiestrą po prostu odbieramy te same emocje i staramy się kreować tę samą historię muzyczną jednocześnie. A ponadto zainteresowanie managementu, rozmowy z muzykami, którzy przychodzą po koncercie i są zadowoleni ze współpracy. Tutaj mieliśmy komfortową sytuację, że te wszystkie trzy wektory wskazywały ten sam kierunek.

Sinfonieorchester Liechtenstein to dosyć młoda orkiestra, która powstała w 1988 roku – najpierw jako orkiestra kameralna, a następnie orkiestra symfoniczna. To również jedyny profesjonalny zespół w tym maleńkim kraju.

- Zespół jest młody, więc nie ma jeszcze tak mocno ugruntowanej tradycji. To jest z jednej strony wyzwanie, a z drugiej szansa, żeby stworzyć jakieś zasady jego funkcjonowania. To mnie ciekawi, jak ten proces będzie wyglądał. Jest duże zaufanie ze strony managementu, jak i muzyków, z czego bardzo się cieszę. To jest zespół, który oprócz tego że koncertuje w Lichtensteinie, ma też występy za granicą, ażeby promować w jakiś sposób kraj poprzez sztukę. W listopadzie będę miał okazję zagrać z zespołem w Wiedniu w Wienner Koncerthaus, rozmawiamy tez o koncertach w Mediolanie i Pradze, więc to istotny trzon tego zespołu, żeby prezentować go za granicą. Na pewno chciałbym wprowadzić trochę do repertuaru muzyki z okresu klasycyzmu i popracować z orkiestrą nad Mozartem, który jest mi szczególnie bliski - zdradził gość Dwójki.

Polscy artyści doceniani za granicą

Dawid Runtz ma też w planach włączyć do repertuaru Sinfonieorchester Liechtenstein muzykę kompozytorów polskich. - Abstrahując od Lichtensteinu, w Staatskapelle Weimar w styczniu dyrygowałem cały koncert muzyki polskiej. Moniuszko, Chopin, Lutosławski. Z wielką radością wsłuchiwałem się też w komentarze muzyków, którzy lubią grać muzykę polską, za granicą jest ona bardzo wysoko ceniona - opowiadał artysta.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Prowadzenie: Jakub Kukla

Goście: Dawid Runtz (dyrygent)

Data emisji: 24.04.2025

Godz. emisji: 16.30

am

Czytaj także

Ewa Podleś i Jerzy Marchwiński - razem na scenie i w życiu

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2022 11:00
- Wydaje mi się, że moja żona, jak i ja, nie mieliśmy alternatywy w wyborze zawodu. Zrealizowaliśmy to, po co narodziliśmy się na tym świecie - mówił Jerzy Marchwiński – pianista-kameralista, który wraz z żoną, śpiewaczką Ewą Podleś był gościem audycji Cafe "Muza".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Debata Dwójki. Muzyka klasyczna (nie) dla wszystkich? [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2024 20:00
W czasie kiedy melomani zapełniają sale koncertowe, większość Polaków wybiera zupełnie inne zajęcia, niż słuchanie muzyki klasycznej na żywo. Jakie są przyczyny tego zjawiska? O tym rozmawialiśmy w "Debacie Dwójki".
rozwiń zwiń