Stanisław Skiba mieszkał we wsi Zawady w gminie Rzeczyca, był nagradzanym, zasłużonym i cenionym skrzypkiem ludowym, trzonem kapeli Stanisława Skiby, w której grał z braćmi Pawlakami. Jak mówił w rozmowie z Kuba Borysiakiem, od dziecka ciągnęło go do muzyki.
- W zespole gram już 48 lat - mówił w 2014 roku - od dziesiątego roku życia już na wesela chodziłem. Skrzypce, bębenek, basy, wszystko musiałem ze sobą nosić, że nawet jak mi wódkę na drogę dawali, to nie chciałem brać, bo nie miałem jak tego nieść. Poza tym nie piłem, dzieckiem byłem.
Pan Stanisław mówił w audycji także o klasycznym składzie instrumentalnym zespołu w swoim regionie. Były to przede wszystkim skrzypce, basy i bębenek. Takie instrumenty, jak akordeon czy trąbka, na których pan Stanisław też potrafił grać, na wiejskich zabawach zaczęły pojawiać się później. Tłumaczył także, co zrobić, żeby dobrze grać np. mazurka. - Wszystko zależy od muzyka i tego, jak kto zaśpiewa. Wszystkie melodie trzeba za śpiewem wygrać. Muzyk musi mieć pamięć, a nie tylko słuch, bo usłyszeć to każdy może, ale zapamiętać to już nie.
W audycji słuchać mogliśmy nagrań artysty, a także nowości muzycznych, wśród których znalazły się Kumbia Boruka "El Remedo", Los Piranas "Historia Natural" oraz Lucibela z najnowszej płyty "Laco Umbilical".
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Gość: Stanisław Skiba (skrzypek ludowy)
Data emisji: 6.11.2019
Godzina emisji: 15.15
at