Na to odpowiedzą ci, którzy śledzą turniej odbywający się cyklicznie w Al Raha Beach Theatre w Abu Dhabi. Konkurs przypomina popularne amerykańskie talent show, obecne w wielu krajach na świecie, w tym w Polsce. W wersji emirackiej kategorią, w której o tytuł najlepszego walczą uczestnicy, nie jest śpiew czy jakaś specjalna umiejętność sceniczna, ale poezja. A konkretnie odmiana poezji beduińskiej o nazwie Nabati.
Wiersz narodowym skarbem
Jednoczy ona obecnie wszystkie kraje znad Zatoki Perskiej. - Nabati to fenomen kulturowy dziedzictwa regionu. Ten typ poezji zrodził się na terenie dzisiejszego Iraku. Mówi się, że mogło to nastąpić już w czasach przedislamskich - tłumaczyła Kamila Panek, arabistka, doktorantka Uniwersytetu Warszawskiego, a także stypendystka rządu kuwejckiego. - Przez Kuwejt i Bahrajn Nabati dostała się na teren Zjednoczonych Emiratów Arabskich i z tym krajem jest kojarzona, bo tam cały aparat państwowy wspiera odradzający się ruch poetycki.
Tak silne wspieranie poezji przez rząd wydaje się zachowaniem niecodziennym. Skąd się bierze? Jak tłumaczyła gość audycji, "ma to związek z tworzeniem pewnego mitu narodowego oraz podtrzymywaniem pewnej historycznej narracji". Używając tego języka poezji, z obywatelami porozumiewa się wiceprezydent i premier ZEA, władca Dubaju, szejk Mohammed bin Raszid al Maktum.
"Czystość spojrzenia, język codzienności"
Nabiti popularność zawdzięcza między innymi swojej prostocie. - Charakteryzuje ją czystość spojrzenia. Rozwijana była w opozycji do klasycznej poezji arabskiej, w historycznym zamierzeniu była poezją ustną: uczono się jej z pokolenia na pokolenie, na pamięć. Wiele takich artefaktów kultury wciąż czeka na zarejestrowanie - mówiła Kamila Panek.
***
Tytuł: Źródła
Prowadzi: Adam Strug
Rozmawiała: Patrycja Zisch
Gość: Kamila Panek (arabistka)
Data emisji: 23.01.2020
Godzina emisji: 15.15
at/pg