Etniczny Chopin podbija 5 kontynentów

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2010 10:00
- Chopin sprawdza się na egzotycznych instrumentach, z perkusjonaliami i bez harmonii - mówi Maria Pomianowska, której płyta "Chopin na pięciu kontynentach" wspięła się na szczyty prestiżowej "World Music Charts Europe".
Audio

Jedna z najsłynniejszych rodzimych artystek World Music wróciła właśnie z Kairu, gdzie koncertowała na zakończenie pierwszego egipskiego konkursu chopinowskiego. Jej bliskowschodnie aranżacje arcydzieł polskiego kompozytora skłoniły tamtejszą publiczność do owacji na stojąco.

Prowokacyjne, multikulturowe poszukiwania Marii Pomianowskiej przyjmowane są z równym entuzjazmem w Indiach, Chinach, Japonii oraz wielu krajach europejskich. Zgodnie z tytułem albumu "Chopin na 5 kontynentach", który specjaliści z rozgłośni radiowych Europy, Afryki oraz Azji uznali za jedną z najwybitniejszych tegorocznych produkcji World Music. Na stworzonej przez nich liście "World Music Charts Europe" płyta polskiej artystki zajęła 15. pozycję (kultowej Kapeli ze Wsi Warszawa udało się wspiąć na miejsce 28.).

- Muzyka Chopina to moja pierwsza miłość. Dzięki niej zakochałem się w polskim folklorze oraz muzyce innych kultur, a nie na odwrót, jak to często bywa. - mówiła Annie Szewczuk Maria Pomianowska, która rozpoczynała karierę jako klasyczna wiolonczelistka. Już podczas studiów w warszawskiej akademii wyruszyła jednak na muzyczne wojaże w poszukiwaniu elementów wspólnych dla muzyki europejskiej oraz azjatyckiej. Japończyków udało jej się rozkochać w melodii pradawnej polskiej kolędy, którą wykonywała wspólnie z samą cesarzową. Szybko opanowała na wirtuozowskim poziomie grę na indyjskich, dalekowschodnich i bliskowschodnich instrumentach smyczkowym, biorąc jednocześnie udział w procesie rekonstrukcji suki biłgorajskiej oraz fideli płockiej - do niedawna znanych wyłącznie archeologom oraz historykom.

Kulturowa otwartość nie oddaliła nigdy Marii Pomianowskiej od jej polskich korzeni, w szczególności od fascynacji muzyką Chopina oraz folklorem mazowieckim. W 1994 roku artystka założyła działający po dziś dzień Zespół Polski, by wykonywać muzykę XIX-wiecznego Mazowsza oraz dzieła Chopina na archaicznych instrumentach z regionu. Wówczas taka mieszanka wydawała się obrazoburcza (- w kilku miejscach, nie wyłączając Polskiego Radia, trafiłam na "czarne listy"); dziś to już klasyka World Music.

Kolejnym krokiem było połączenie rozległych euroazjatyckich inspiracji w jedną, spójną całość. - To niezwykłe, że granice kulturowe udaj nam się przekraczać dzięki muzyce kompozytora, który żył dwieście lat temu - mówi Maria Pomianowska. Ale od razu dodaje: - Tego typu eksperymenty wymagają ogromnego doświadczenia i szacunku dla innych kultur, specyficznego dla nich poczucia czasu oraz piękna.

Lada dzień na rynku pojawi się nowy przekrojowy album "U źródeł muzyki Chopina", w którym nowe nagranie Marii Pomianowskiej zestawione zostaną z najciekawszymi dokumentami jej trwającej od ponad piętnastu lat podróży "z Chopinem w roli przewodnika".

Aby wysłuchać rozmowy Anny Szewczuk z Marią Pomianowską, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku "Etniczny Chopin podbija 5 kontynentów" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

Czytaj także

Źródła: Zakochany Chopin. Inspiracje mazowieckie

Ostatnia aktualizacja: 15.12.2009 16:59
15 grudnia 2010, godz. 12:00
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fidele na uniwersytecie

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2010 12:59
Na Akademii Muzycznej w Krakowie będzie można uczyć się gry na instrumentach ludowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Z muzyką przez świat

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2010 16:07
Fryderyk Chopin po chińsku oraz góralskie rytmy w jamajskim wykonaniu – w różnych zakątkach Polski i świata można odnaleźć niezwykłą muzykę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ojciec suki biłgorajskiej

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2010 17:00
Maria Pomianowska wspomina wybitnego lutnika, Andrzeja Kuczowskiego.
rozwiń zwiń