- Przyjechałak tu z zespołem im. Klimka Bachledy. Śpiewałak nuty wierhowe, jakie śpiewało się u nas na holi, dawno. Zaśpiewałak przyśpiewki, u nas się gada „przyśpiewki”, weselne, ślebodne, takie rodzinne… – opowiadała gwarą młoda śpiewaczka.
Skąd Katarzyna Stanuch zna pieśni, które przywiozła z sobą do Kazimierza? Z uśmiechem odpowiedziała o międzypokoleniowym przekazie rodzimej tradycji. Pieśni wyssała z mlekiem matki. Jej mama jeszcze w ciąży występowała na scenie tańcząc i śpiewając, obecnie jest kierowniczką zespołu im. Klimka Bachledy.
- Nie miałak wyjścia! Musiałam to kontynuować, wraz z rodzeństwem! – śmiała się Katarzyna Stanuch, która także na konkurs w Kazimierzu współpracowała ze swoją mamą, uzgadniając z nią repertuar. – Nie można zaśpiewać wszystkich nut wierchowych, ino pokazać wielogatunkowość w nasym regionie.
Jak wspomina nasza bohaterka, jeszcze 10 lat temu niektórzy wstydzili się mówić „gadać po góralsku”, uczęszczać do zespołu. Upatruje tego w zapatrzeniu się młodych ludzi w kulturę dużych miast. Obecnie jednak „moda na góralszczyznę wraca”.
- Wśród młodych ludzi robi się to modne. Jedna przed drugą chce się ładniej ubrać, w takie tradycyjne, regionalne, nase… To jest w fajne, ze to się kontynuuje. Jako Podhale mamy bogatą kulturę! Z całego serca jestem dumna z mojej kultury – przyznała młoda śpiewaczka.
Ponadto w audycji: Tęgie Chłopy na WOMEX-ie w Lizbonie, utwór z nowej płyty grupy Odpoczno pt. „Dryf” oraz muzyka z Rumunii czyli Corina Sirghu Si Taraf Jean Americanu – debiutantów, którzy także pojawią się na przeglądzie muzycznym WOMEX.
***
Tytuł audycji: Źródła
Prowadził: Kuba Borysiak
Data emisji: 19.10.2022
Godzina emisji: 15.15