- Zderzenie z Proustem może nastąpić chyba wtedy, gdy jest się gotowym, to nie może być pierwsze rzucenie się - dodaje reżyser Nowego Teatru. W rozmowie z Jackiem Wakarem podkreśla, że musiał "wykasować z pamięci" doświadczenia sprzed lat, zanim zabrał się do pracy nad "Francuzami". Ale wszystko, co wydarzyło się od tamtego czasu, pozwoliło właśnie na drugie zderzenie z francuskim pisarzem. - To nie jest adaptacja teatralna Prousta, a zupełnie inne podejście. Gdy dziś oglądam ten spektakl z widownią, wracają do mnie wszystkie inne przedstawienie, widzę w tym "Anioły w Ameryce", a zwłaszcza "Oczyszczonych" - podkreśla Krzysztof Warlikowski.
Czytaj i słuchaj także >>>
Jan Englert włamuje się do teatru romantycznego
Zanim jednak ten efekt został osiągnięty, musiały minąć blisko dwa lata. Od rozpoczęcia pracy nad tekstem, co Piotr Gruszczyński wspomina z jednoczesnym szczęściem i... przerażeniem, przez poszukiwanie odniesień w kulturze francuskiej i włoskiej, po odnalezienie ocalającej w kryzysie roli teatru. W rozmowie nie zabrakło rozważań o przemianach zachodzących w Polsce i polskim teatrze po okresie komunizmu, telewizji jako truciźnie i roli krytyka.
***
Tytuł audycji: Inny stan skupienia
Prowadzi: Jacek Wakar
Gość: Krzysztof Warlikowski (reżyser teatralny, dyrektor artystyczny Nowego Teatru), Piotr Gruszczyński (dramaturg, kierowniki literacki Nowego Teatru)
Data emisji: 8.10.2015
Godzina emisji: 21.00
asz/mc