- Żyję dzięki temu, że cieszę się z wielu rzeczy. Radość życia jest absolutnie niezależną częścią egzystencji, tak samo jak wszelakiego rodzaju tragedie i smutki. To jest montaż, kalejdoskop. Nie ma na to nazwy - powiedziała Barbara Krafftówna.
Radość życia mimo przeciwności losu jest równie ważna jak nieustanne zaciekawienie światem. Aktorka deklaruje, że interesuje się wszystkim, często chodzi do teatru, ma mnóstwo zajęć.
Rozmowa w studio dotyczyła przede wszystkim związków aktorki z Polskim Radiem. Pierwszy, niestety nie zachowany, występ Krafftówny przed radiowym mikrofonem miał miejsce we Wrzeszczu w roku 1946. Ostatni - w roku 2008, była to rola Babci w "Tangu" Mrożka.
Aby posłuchać rozmowy z Barbarą Krafftówną i zapoznać się ze wspomnieniami aktorki o Iwo Gallu i Kazimierzu Rudzkim, a także aby poznać kulisy jej występu w roli pielęgniarki, który zrobił ogromne wrażenie na Aleksandrze Bardinim - wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.
***
Barbara Krafftówna debiutowała w 1946 r. – rolą Rybaczki w "Homerze i orchidei" na scenie gdyńskiego Teatru Wybrzeże. Od tego czasu wykreowała kilkadziesiąt świetnych ról teatralnych, występując w teatrach Gdyni, Łodzi, Wrocławia, a przede wszystkim – od 1953 roku – Warszawy (Teatr Nowej Warszawy, Teatr Syrena, Teatr Dramatyczny).
Jubilatka znana jest również ze swych ról filmowych, m.in. Honoraty z "Czterech pancernych i psa" oraz Felicji w obrazie Wojciecha Jerzego Hasa "Jak być kochaną". Barbara Krafftówna to także autorka wyśmienitych wykonań piosenek kabaretowych, w tym "Przeklnę cię" z kabaretu Starszych Panów (z duetem Wasowski – Przybora artystka współpracowała w latach 1959–1966).
Zapraszamy do wysłuchania archiwalnych "Zapisków ze współczesności", których bohaterką była Barbara Krafftówna. Znajdują się one w ramce po prawej stronie artykułu.