"Madame" Antoniego Libery

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2013 10:00
- To jest książka w książce – mówił o swojej sławnej powieści "Madame” Antoni Libera. Od 5 grudnia w Dwójce czyta ją dla Państwa Janusz Gajos.
Audio
  • Antoni Libera i Janusz Gajos o książce "Madame" (Wybieram Dwójkę)
Janusz Gajos w Dwójce
Janusz Gajos w DwójceFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Swój powieściowy debiut Antoni Libera napisał mając trzydzieści cztery lata. Opublikował ją jednak dopiero 15 lat później, gdy otrzymała pierwszą nagrodę w ogłoszonym przez Wydawnictwo Znak konkursie na powieść lub zbiór opowiadań. Książka stała się bestsellerem i powieścią kultową, większość krytyków uznało ją za wielkie wydarzenie literackie. W 1999 r. "Madame" nominowana była do literackiej nagrody Nike i została uhonorowana nagrodą im. Andrzeja Kijowskiego. W 2002 r. znalazła się w finałowej siódemce międzynarodowej nagrody IMPAC Dublin Literary Award.

Antoni Libera mówił w radiowej Dwójce, że jednym z aspektów książki, jest próba wiernego odtworzenia czasów PRL poprzez "dbanie o szczegół”. Mamy tu też do czynienia z zabawą formą - klasycznymi zasadami budowania narracji na podobieństwo muzyki.
- Jeżeli wprowadza się jakiś motyw, szczegół, to on, niczym temat muzyczny, wraca, w sposób przetworzony, odzywa się jakieś echo. Ja się dosyć dużo tym bawiłem, zwłaszcza od momentu, gdy się rozkręci narracja – mówił Antoni Libera.
Książkę, którą czytamy, pisze jej główny bohater, co jest – zdaniem pisarza – jedną z puent tej książki. Podkreślał, że ma to duże znaczenie dla książki, o czym dowiadujemy się w post striptum. Mamy więc do czynienia z książką w książce. Kim jest główny bohater?

- Jest to młody człowiek, typowy entuzjasta literacki, przesadnie egzaltowany, zdarza się, że jak się ma dziewiętnaście lat, to jest się pięknoduchem – podkreślał Antoni Libera.

Na stronie wydawnictwa Znak czytamy:

"Powieść jest ironicznym portretem artysty z czasów młodości, dojrzewającego w peerelowskiej rzeczywistości schyłku lat sześćdziesiątych. Narrator opowiada o swoich latach nauki i o fascynacji starszą od niego, piękną, tajemniczą kobietą, która uczyła go francuskiego i dała mu lekcję wolności. Jest to zarazem opowieść o potrzebie marzenia, o wierze w siłę Słowa i o naturze mitu, a także rozrachunek z epoką peerelu. Tradycyjna narracja, nie pozbawiona wątku sensacyjnego, skrzy się humorem, oczarowuje i wzrusza".

W 1997 r. krakowskie Wydawnictwo Znak ogłosiło konkurs na powieść lub zbiór opowiadań. Jury w składzie Czesław Apiecionek, Jan Błoński (przewodniczący), Paweł Huelle oraz Olga Tokarczuk pierwsze miejsce przyznały powieści czterdziestoośmioletniego wówczas Antoniego Libery, którą napisał mając trzydzieści cztery lata.
Madame jest debiutem powieściowym autora, a zarazem książką autobiograficzną - choć autor w licznych wywiadach temu zdecydowanie zaprzecza. Libera opisał czasy swojej młodości, odwzorował tło polityczne i obyczajowe Polski lat 60, wplątując w nie postaci zarówno rzeczywiste (Maks - ojciec nauczycielki języka francuskiego, to znajomy rodziców pisarza), jak i fikcyjne.
Książkę uznano zgodnie za wielkie wydarzenie literackie, zyskała miano kultowej, grono jej miłośników powiększa się z roku na rok, otrzymała tytuł sensacji i największego polskiego bestsellera ostatnich czasów, o czym świadczy między innymi fakt, iż została w 1999 roku nominowana do największej polskiej nagrody literackiej Nike i uhonorowana prestiżową nagrodą im. Andrzeja Kijowskiego, w 2002 roku znalazła się wśród 123 utworów zgłoszonych z całego świata w finałowej siódemce IMPAC Dublin Literary Award

Audycję opracowała Anna Lisiecka.

Zapraszamy od 5 grudnia, od poniedziałku do piątku, o godz. 19.10

Czytaj także

Antoni Libera: Jestem tłumaczem con amore

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2012 14:55
- Nie czuję się profesjonalnym tłumaczem, który pracuje na zamówienie. Wybieram utwory, które szczególnie mnie interesują, która za mną chodzą, nie dają mi spokoju – podkreślał Antoni Libera w rozmowie na temat swojego przekładu "Fedry" Racine'a.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Antoni Libera o przyjemnościach bycia tłumaczem

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2012 09:44
Gość Jacka Wakara opowiada o wyzwaniach pracy tłumacza, o przekładzie wbrew tradycji, o źródłach fascynacji twórczością Samuela Becketta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Agnostyk złapany w Amsterdamie. Nowe historie Antoniego Libery

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2013 11:00
Przeznaczenie, inicjacja, tajemnica. Nie tylko te tematy znajdziemy w najnowszej książce Antoniego Libery "Niech się panu darzy". Autor bestsellerowej "Madame” i autobiograficznej prozy "Godot i jego cień” opowiadał w Dwójce o swoim szczególnym tryptyku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Antoni Libera: Mrożek potrafił stworzyć coś z niczego

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2014 09:12
– Mrożek w swojej twórczości nie korzystał z własnej biografii i przeżyć, a jeśli już to robił, było to bardzo gruntownie przerobione – opowiadał o Sławomirze Mrożku, w "Sezonie na Dwójkę" Antoni Libera.
rozwiń zwiń