Korzyści muzycznej edukacji są dość oczywiste i niepoddawane w wątpliwość: naukowcy potwierdzają, że mózg osoby kształconej muzycznie rozwija się inaczej niż u osób pozbawionych aktywnego kontaktu z muzyką. Poprawia się motoryka, podwyższa kreatywność.
O ile jednak korzyści są bezdyskusyjne, sam system kształcenia muzycznego jest coraz częściej ostro krytykowany. Nie tylko zresztą przez byłych absolwentów szkół muzycznych, którzy po zakończonej edukacji, mając w pamięci stres i presję, latami borykają się z traumą. Na temperaturę dyskusji wpływają też tragiczne zdarzenia, jak choćby niedawna samobójcza śmierć ucznia jednej z warszawskich szkół muzycznych.
Zobacz też: Christoph Prégardien: kiedy słucham Schuberta, rozumiem go natychmiast>>>
Zdaniem Marka Weissa-Grzesińskiego, rodzice i dzieci, którzy decydują się na szkolnictwo artystyczne, muszą sobie zdawać sprawę, na co dziecko może być narażone. - Bez straszliwego, nieludzkiego wysiłku, bez wielu godzin ćwiczeń i wyrzeczenia się różnych przyjemności, nie ma w ogóle sensu posyłać dziecka tą drogą. Dziecko musi sobie zdawać sprawę, że muzyka jest potwornie zazdrosna i albo poświęci się jej w całości albo szkoda jego czasu - mówił reżyser teatralny i operowy. - Musi być nastawienie, że kształci się mistrzów, a ci, co odpadną, grają role pośrednie. Oczywiście, nie każdy musi grać Beethovena i jest mnóstwo muzyków, którzy grają lekko, łatwo i przyjemnie, ale ktoś, kto zaczyna edukację artystyczną musi sobie zdawać sprawę, jaka to jest różnica.
Karol Radziwonowicz podkreślił, że duży problem w obecnych czasach stanowi również podejście do stresu wśród młodzieży. - Moje wychowanie artystyczne polegało na tym, żeby sobie ze stresem dać radę. W momencie, kiedy byłem dzieckiem, wydawało mi się, że ten stres przejdzie. Otóż nic bardziej mylnego. W momencie, kiedy się zagrało tysiące koncertów, to stres jest coraz większy, bo odpowiedzialność jest coraz większa. I ja to przekazuję swoim uczniom, żeby oni nie liczyli na to, że kiedyś trema ich ominie - mówił pianista i pedagog.
Zobacz też: Karol Radziwonowicz: wszystko zaczyna się od rodziny>>>
Według Karola Radziwonowicza istotne jest zwrócenie uwagi, czy młoda osoba rozpoczynająca edukację artystyczną posiada pasję do samorealizacji i własnego kształcenia. - W momencie, kiedy mamy zamiłowanie do ćwiczenia, to my nie będziemy biedni dlatego, że nie pójdziemy na szachy czy nie będziemy uprawiać sokolnictwa, tylko naszą pasją będzie ćwiczenie na klawiaturze, dmuchanie w ustnik trąbki czy dotykanie gryfu skrzypiec. Mało tego, my wtedy nie liczymy, ile na to poświęcamy, bo poświęcamy na to całe życie.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Jakub Kukla
Goście: Marek Weiss-Grzesiński (reżyser teatralny i operowy), Karol Radziwonowicz (pianista i pedagog)
Data emisji: 24.02.2020
Godzina emisji: 17.30
am