- 3 lutego br. w wieku 87 lat zmarł były przewodniczący Knesetu i były ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss.
- W 1946 roku rodzina Szewacha Weissa wyemigrowała do Izraela, ale Polska pozostała w nich zakorzeniona.
- Szewachowi Weissowi zależało, żeby młodzież izraelska poznawała całą Polskę, a nie jedynie znajdujące się na jej terytorium miejsca zagłady.
Polityka w Dwójce wspominali: Ewa Junczyk-Ziomecka - prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego i Marian Turski - historyk, dziennikarz i działacz społeczny. Sięgnęliśmy też do radiowych archiwów.
Dziecko Holokaustu
Szewach Weiss urodził się 5 lipca 1935 roku w Borysławiu (obecnie Ukraina), w rodzinie żydowskiej. Po wkroczeniu Niemców, rodzinie Weissów udało się zbiec z getta. Najpierw ukrywali się u Ukrainki, Julii Lasotowej, później u polskiego małżeństwa Anny i Michała Górali, a następnie u innej Polki Marii Potężnej. - Jestem dzieckiem Holokaustu - mówił o sobie Szewach Weiss. - W Borysławiu przed wojną żyło mniej więcej 16 tysięcy Żydów, a po wojnie zostało nas 315 osób - opowiadał w Polskim Radiu.
Obywatel Izraela
W 1946 roku rodzina Szewacha Weissa wyemigrowała do Izraela, ale Polska pozostała w niech zakorzeniona. - Warszawa była w moich myślach, fantazjach wyglądała jak zburzone miasto, a tak się odbudowała - wspominał.
W latach 60. ubiegłego wieku służył w izraelskiej armii, skończył studia i oddał się pracy naukowej, a następnie polityce. Weiss był członkiem Knesetu przez 18 lat, od 1981 do 1999 roku.
Z Polakami po polsku
Na początku XXI wieku był przewodniczącym Rady Instytutu Pamięci Yad Vashem. W latach 2000-2003 pełnił funkcję ambasadora Izraela w Polsce. Podczas swojej misji brał istotny udział w polskim życiu publicznym, do czego przyczyniała się jego biegła znajomość języka polskiego.
Szewach Weiss nie żyje. Galicja, Zagłada, Polska i Izrael w jego radiowych wspomnieniach>>>>
Marian Turski - historyk, dziennikarz i działacz społeczny uważa go za znakomitego mówcę i gawędziarza. - Znakomicie prowadził rozmowy z ludźmi, przywoływał sceny, umiał je we właściwym miejscu przytaczać. To było barwne, pełne pasji - opowiadał.
Zdobywał serca
- Żegnam przyjaciela - zaznaczyła Ewa Junczyk-Ziomecka, prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego. - To był ambasador, którego trudno było zastać w ambasadzie, ponieważ jeździł po Polsce i zdobywał serca Polaków - podkreśliła.
- Dla wielu Izrael to był Szewach Weiss - zaznaczyła nasza rozmówczyni. - Bardzo mu zależało, żeby młodzież, która przyjeżdża z Izraela nie tylko jeździła od jednych tragicznych miejsc do drugich, ale też jeździła po Polsce. Jeszcze jako przewodniczący Knesetu, był jednym z pierwszych – podobnie myślących – żeby młodzież z Izraela przysyłać do Polski, żeby oglądała nie tylko to wielkie cmentarzysko, które jest zachowanie w pamięci wielu tych, którzy przeżyli Zagładę, ale żeby zapamiętali ten kraj jako ten, w którym przez setki lat toczyło się bujne życie żydowskie.
Zobacz także:
***
Szewach Weiss został uhonorowany odznaką "Zasłużony dla Kultury Polskiej" w uznaniu zasług na rzecz pogłębienia zrozumienia między Polakami i Żydami, niwelowania wzajemnych uprzedzeń oraz pielęgnowania wspólnego dziedzictwa i tradycji.
Został pochowany na cmentarzu na Wzgórzu Herzla w Kwaterze Wielkich Narodu przeznaczonej dla przywódców państwowych i osób szczególnie zasłużonych. Zostali tam pochowani m.in. premierzy Golda Meir, Icchak Rabin i Szimon Peres. Nazwa miejsca pochodzi od Theodora Herzla, zmarłego na początku XX wieku twórcy współczesnego syjonizmu.
56:33 2023_02_05 19_00_50_PR2_audycja_okolicznościowa.mp3 Wspomnienie Szewacha Weissa (Audycja okolicznościowa/Dwójka)
***
Audycja okolicznościowa
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Ewa Junczyk-Ziomecka (prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego), Marian Turski (historyk, dziennikarz i działacz społeczny)
Data emisji: 5.02.2023
Godzina emisji: 9.30
pg/pj/uk