Wratislavia Cantans. "Stawiamy pytanie, czym w ogóle jest wyzwolenie"
Koncertowe wykonanie "Króla Rogera" otworzyło w piątek (7.08) 53. Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans. W tytułową rolę wcielił się Mariusz Kwiecień. - Każdy spektakl, w którym muszę się wcielać w Rogera jest dla mnie ogromnym wyzwaniem i wielką radością. Tutaj niestety jest tak, że trzeba po prostu stać i śpiewać - wyznał gość Dwójki.
Z drugiej strony, jak zauważył śpiewak, przy takiej inscenizacji opery Karola Szymanowskiego jak we Wrocławiu, można skupić się na samej muzyce. - Jest niesamowita, potężna; czasami wręcz można odnieść wrażenie, że zupełnie nienapisana dla głosów. Mamy bowiem ogromną orkiestrę, bardzo gęstą instrumentację, a głosy dobrał Szymanowski w tej sposób, że muszą to być głosy lżejsze, a nie dramatyczni śpiewacy. To jest napisane na głosy liryczne - tłumaczył Mariusz Kwiecień.
Jak artysta wspomina swój debiut w operze "Król Roger" reżyserowanej przed laty przez Krzysztofa Warlikowskiego w Paryżu? Na jakich scenach w Polsce i na świecie będzie go można zobaczyć w najbliższej przyszłości? O tym w nagraniu audycji. Tam również rozmowy z innymi solistami, którzy wystąpili podczas inaguracji tegorocznego festiwalu Wratislavia Cantans: Joanną Zawartko (sopran), Arnoldem Rutkowskim (tenor) i Krystianem Krzeszowiakiem (tenor).
***
Rozmawiała: Beata Stylińska
Gość: Mariusz Kwiecień (śpiewak operowy)
Data emisji: 7.09.2018
Godzina emisji: 20.40
Materiał został wyemitowany w audycji "Letni festiwal muzyczny".
pg/kd