14 lat rządów Władysława Gomułki. Od popularności do osamotnienia

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2022 21:30
- Władysław Gomułka był człowiekiem o specyficznym charakterze, czyli mało politycznym i mało dyplomatycznym. Był też politykiem bardzo energicznym, cholerycznym i niespecjalnie liczącym się z konwenansami i otoczeniem. Jak na komunistę i człowieka, który przez kilka lat dowodził powojenną partią komunistyczną, miał za sobą w okresie powojennym bardzo ciężkie przejścia - mówił w Dwójce dr Robert Spałek z IPN.
Władysław Gomułka i Nikita Chruszczow
Władysław Gomułka i Nikita Chruszczow Foto: domena publiczna
  • Władysław Gomułka pełnił funkcję I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w latach 1956-1970.
  • W pierwszym okresie rządów nowy I sekretarz zyskał powszechną sympatię społeczeństwa.
  • W trakcie 14-letnich rządów ogarniało go jednak coraz większe rozczarowanie i poczucie samotności.

Władysław Gomułka - I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, sprawujący tę funkcję w latach 1956-1970 - przejął władzę zaraz po październikowym przełomie, który nazywany też bywa odwilżą gomułkowską. To wtedy w PZPR doszło do zmiany kursu polityki wewnętrznej i pojawiło się dążenie do destalinizacji i demokratyzacji systemu komunistycznego. W pierwszym okresie rządów nowy I sekretarz zyskał powszechną sympatię społeczeństwa.

Pierwsze lata rządów

Do gabinetu wkroczył w październiku 1956 roku, niemalże jak bohater narodowy, niesiony falą entuzjazmu. Musiał się jednak zmierzyć z wieloma trudnymi decyzjami. Co wiemy o jego sposobie działania w pierwszych latach rządu? Jak wyjaśnia dr Robert Spałek, wpływ na niego miały powojenne doświadczenia, które złożyły się na skomplikowany charakter Władysława Gomułki.

- Te przejścia związane były z tym, że był przez trzy lata więziony. W latach 1951-1954 był napiętnowany przez swoją własną partię, własne środowisko; w czasach Bieruta był nawet odsądzany od czci i wiary. Dochodziło do tego, że w nie do końca racjonalnych oskarżeniach posuwano się do określania go zdrajcą komunizmu i podejrzewano o współpracę z Niemcami w czasie wojny. On to wszystko bardzo przeżył i przecierpiał - zdradził historyk.

- Kiedy pod koniec 1954 roku wyszedł z tego internowania, był już zupełnie innym człowiekiem. Był bardziej racjonalny niż wcześniej, ale jednocześnie trochę złamany. Zrozumiał, że jego wpływ na masy nie jest aż tak duży, jak sądził, a pewien mir, którym się cieszył po wojnie - zarówno wśród działaczy PPR, jak i w ogóle wśród ludu - nie ma jednak przełożenia na siłę polityczną - mówił gość audycji.

Nadzieja na zmiany

W trakcie 14-letnich rządów ogarniało go coraz większe rozczarowanie i poczucie samotności. Z czego one wynikały? Czy były związane z jego charakterem czy ze stylem sprawowania władzy? Kim byli jego najbliżsi współpracownicy? Czy mógł na nich polegać? 

- Na początku Gomułka przede wszystkim musiał dogadać się ze swoim zapleczem partyjnym. Musiał się oprzeć na ludziach, tych szarych kadrach, które przez lata były mu niechętne - wyjaśniał dr Robert Spałek. - Zaczął ich czarować, uspokajać. Spotykał się z administracją partyjną, aby ją przekonać, że muszą nastąpić zmiany w każdej dziedzinie istnienia państwa. To spowodowało, że stał się uwikłany.

Zarówno ludzie partii, jak i naród, liczyli, że Gomułka "zmieni Polskę Ludową przaśną w inny kraj" – jak mówił gość audycji. Pokładano nadzieję, że uniezależni Polskę od Związku Sowieckiego. - To było myślenie życzeniowe. Gomułkę wsadzono na konia, na którym on nie chciał cwałować.

- Próbował dokonać zmian - wyjaśniał dr Robert Spałek. - Zliberalizował cenzurę, do kin weszły amerykańskie filmy i pojawiła się prasa zachodnia, co było nieporównywalne z całym socjalistycznym blokiem. Dopuścił inicjatywę prywatną i zadecydował ostatecznie, że nie dojdzie do wprowadzenia kolektywizacji rolnictwa. To był bardzo ważny rys jego rządów.

Posłuchaj
25:27 2022_02_14 21_29_16_PR2_Rzeczypospolite.mp3 Władysław Gomułka. 14 lat rządów (Rzeczypospolite/Dwójka)

***

Tytuł audycji: Rzeczypospolite

Prowadził: prof. Antoni Dudek

Gość: dr Robert Spałek (Instytut Pamięci Narodowej)

Data emisji: 14.02.2022

Godzina emisji: 21.30

Czytaj także

Prof. Paczkowski: stan wojenny nie był inicjatywą Kremla

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2021 12:15
- Związek Sowiecki zgodził się na powstanie Solidarności, na porozumienia zawarte w Szczecinie i w Gdańsku, przestano mówić o interwencji jednostronnej - gościem audycji "Rzeczypospolite", w 40. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, był prof. Andrzej Paczkowski, autor książki "Wojna polsko-jaruzelska. Stan wojenny, czyli kontrrewolucja generałów".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pacyfikacja kopalni "Wujek". Kulisy decyzji o użyciu broni

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2021 12:00
- Zapasy węgla w elektrowniach, elektrociepłowniach mogły wystarczyć na 3-7 dni, góra 10. Trzeba było za wszelką cenę stłumić strajki - mówił w Dwójce dr Grzegorz Majchrzak z IPN.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Między Stalinem a Hitlerem. Polska w dwudziestoleciu

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2022 09:55
Jakie było niemieckie i sowieckie spojrzenie na Polskę w dwudziestoleciu międzywojennym? Czy było one podobne? Jaką rolę odgrywały w nim stereotypy? Czy ten sposób postrzegania ulegał zmianie na przestrzeni dwóch dziesięcioleci? Porozmawiamy o tym w najbliższej audycji "Rzeczypospolite". Gościem prof. Antoniego Dudka był dr Krzysztof Rak, autor książki "Piłsudski między Stalinem a Hitlerem".
rozwiń zwiń