- Zawsze rozpoczynam pracę nad utworem od zaplanowania ogólnej formy, a potem wypełniam ją dźwiękami. Często najpierw zajmuję się środkiem albo końcówką, a dopiero potem początkiem. Tak było też w przypadku "Dies illa - wyjaśnił kompozytor. - Utwór zamówiło ministerstwo kultury Flandrii na specjalny koncert. Okazało się, że może mieć nie więcej niż pół godziny, a ja zaplanowałem prawie dwa raz więcej. Zrezygnowałem więc z trzech pierwszych strof tekstu "Dies irae" - dodał.
A dlaczego Krzysztof Penderecki bał się napisać wieńczącą dzieło "Lacrimosę"?
***
Rozmawiała: Beata Stylińska
Gość: Krzysztof Penderecki (kompozytor)
Data emisji: 3.04.2015
Godzina emisji: 21.00
Materiał wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki", w której rozmawialiśmy także - o programie przyszłorocznego Festiwalu Beethovenowskiego - z Elżbietą Penderecką.
mm/bch