Sacrum Profanum wchodzi w zakręt: więcej rozrywki niż klasyki

Podczas koncertu monograficznego Marcina Stańczyka, przygotowywanego przez formację Bang on a Can All-Stars, zabrzmiało pięć utworów, większość z nich po raz pierwszy w Polsce.

Marcin Stańczyk zapowiadając swój koncert mówił o infradźwiękach. – Właśnie się zastanawiam czy udało mi się je odebrać. Być może jestem bardziej odporna i tak jak nietoperze odbierałabym ultradźwięki… Był to świetny koncert i znakomity wieczór. Moim zdaniem najlepszy na festiwalu Sacrum Profanum – mówiła Agata Kwiecińska.
- Orkiestra wykonująca jego utwór - Bang on a Can All-Stars zna się z Marcinem Stańczykiem od lat. Nie była to randka w ciemno zorganizowana przez festiwal Sacrum Profanum. Jest to przyjaźń muzyczna, która trwa. Muzycy świetnie znają kompozycje Stańczyka i w jakiś sposób je współtworzą – dodała wysłanniczka Dwójki na festiwalu Sacrum Profanum.

Na koncercie można było usłyszeć również nową wersję utworu Geysir – w ramach którego doszło do współpracy z producentem muzycznym Envee’m.

W programie koncertu znalazł się m.in. utwór Mosaique – nowa kompozycja na wiolonczelę solo z elektroniką live, w której autor sięgnął po oktofonię; Afterimages – utwór na konrabas solo z elektroniką live, Laterna na klarnet, fortepian, 2 perkusistów i taśmę (infradźwięki) oraz Nibiru , które z powodzeniem zostało prawykonane w nowej wersji w Nowym Jorku podczas 25th Bang on a Can Marathon.

Marcin Stańczyk pracował nad elektroniczną warstwą swych utworów w paryskim IRCAM-ie. Jak mówi z uśmiechem, sześć miesięcy pracy dało w rezultacie utwór trwający… 5 minut.

Program

Marcin Stańczyk Afterimage na kontrabas i elektronikę; Laterna na klarnet, fortepian, dwoje perkusistów i taśmę; Nibru na zespół kameralny; Mosaique na wiolonczelę i elektronikę (prawykonanie); Marcin Stańczyk/Envee Geysir   (premiera utworu)

Wyk. Bang On a Can All-Stars

10. Festiwal Sacrum Profanum

Koncert odbył się 11 września we wtorek, po godz. 20.00