Kraków. "Tu się po prostu przyjemnie żyje"

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2018 16:43
- Oczywiście jest i mnóstwo wad, ale to czyni to miasto tak ukochanym. Nie jest tu idealnie - mówiła w krakowskiej odsłonie audycji "Dwójka na miejscu - Znaki Niepodległej" pisarka Gaja Grzegorzewska.
Audio
  • Kraków. "Tu się po prostu przyjemnie żyje" (Dwójka na miejscu - Znaki Niepodległej)
Plenerowe studio Dwójki na placu Wielkiej Armii Napoleona pod Wawelem. Jan Sergiel (hejnalista z wieży Mariackiej) oraz Monika Zając i Jakub Kukla. Kraków, 14 lipca 2018
Plenerowe studio Dwójki na placu Wielkiej Armii Napoleona pod Wawelem. Jan Sergiel (hejnalista z wieży Mariackiej) oraz Monika Zając i Jakub Kukla. Kraków, 14 lipca 2018 Foto: Magdalena Zbylut

- Jak jestem chwilę za Krakowem, tak dłużej niż trzy tygodnie, zaczynam już tęsknić – przyznała Gaja Grzegorzewska. - Lubię ten taki trochę powolny tryb życia, czas na różne rzeczy, lubię mieć blisko z jednego miejsca do drugiego - opowiadała o "swoim Krakowie" pisarka, tłumacząc również m.in., czym jest tzw. krakowskość. 

Innym z gości plenerowego studia Dwójki, usytuowanego na placu Wielkiej Armii Napoleona pod Wawelem, był krakauerolog Michał Kozioł. - Krakauerologia jest nauką przewrotną. Z jednej strony dowodzi wyższości Krakowa nad resztą świata, z drugiej obala krakowskie mity - zaznaczał. Opowiadał on m.in., skąd się wzięła słynna legenda wyjaśniająca, dlaczego hejnał mariacki nagle się urywa. - Tę legendę sprokurował Karol Estreicher, ogromnie zasłużona dla Krakowa postać. W wydanym przed siebie przewodniku tuż przed II wojną światową po raz pierwszy ją zacytował. 

- Kraków na wiele powodów do dumy, choćby nasz uniwersytet - podkreślał Michał Kozioł. W rozmowie zostały również przywołane słynne, tak ważne dla polskiej historii, krakowskie kopce. Jak się okazuje, było ich sześć, ale po II wojnie "w związku z przesuwaniem granicy boiska" jeden z nich został... rozebrany.


dwojka_gdynia_1200.jpg
Gdynia: symbol spełnionego marzenia o niepodległości

W audycji spotkaliśmy się z także z hejnalistą kościoła Mariackiego, mówiliśmy wiele o jazzowej twarzy Krakowa, wybraliśmy się na spacer śladami Krakowa filmowego, przybliżaliśmy działalność Teatru Łaźnia Nowa. Pisarka Gaja Grzegorzewska przedstawiła "ciemniejszą stronę miasta", zaś Michał Rusinek przypominał, że polonista w Warszawie znaczy zupełnie coś innego niż polonista w Krakowie…

***

Tytuł audycji: Dwójka na miejscu - Znaki Niepodległej

Dwójka na miejscu 1200.jpg
Sopot: miasto jazzu, literatury i eks-warszawiaków

Prowadzili: Monika ZającJakub Kukla

Goście: Jan Sergiel (hejnalista z wieży Mariackiej), Michał Kozioł (krakauerolog), Witold Wnuk (dyrektor Summer Jazz Festival Kraków), Paweł Kaczmarczyk (pianista), Gaja Grzegorzewska (pisarka), Michał Rusinek (literaturoznawca, tłumacz), Maciej Gil (historyk filmu), Magdalena Gościniak (z Teatru Łaźnia Nowa), Marta Graczyńska i Maria Masternak (z Działu Edukacji Muzeum Narodowego w Krakowie) 

Data emisji: 14.07.2018

Godzina emisji: 15.00

***

Program 2 Polskiego Radia kontynuuje trasę "Dwójka na miejscu – Znaki Niepodległej", w ramach której odbyły się już plenerowe audycje w Warszawie (23 czerwca)Sopocie (30 czerwca) i Gdyni (7 lipca).

W sobotę 21 lipca radiowa Dwójka odwiedzi Kalisz.

 jp/bch

Czytaj także

Łazienki Królewskie. Zielona enklawa z bogatą historią

Ostatnia aktualizacja: 23.06.2018 18:25
- Jako muzealnicy mamy jeszcze sporo pracy, żeby pokazać Łazienki nie tylko jako rezydencję króla Stanisława Augusta, ale także w kontekście szeregu zdarzeń, które miały miejsce w okresie póżniejszym: powstania listopadowego czy wydarzeń związanych z obchodami stulecia niepodległości - mówił Antoni Krzysztof Sobczak, wicedyrektor warszawskich Łazieniek.
rozwiń zwiń