Arkadiusz Krupa, solista orkiestry Sinfonia Varsovia: obój to taka kapryśna primadonna

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2025 11:00
Arkadiusz Krupa jest solistą, kameralistą i znakomitym muzykiem orkiestrowym. Od wielu lat jest także pierwszym oboistą Sinfonii Varsovii i kierownikiem grupy instrumentów dętych. - Obój jest kapryśny i potrafi dokuczyć w czasie gry - mówił w Dwójce, opowiadając o kulisach gry na tym niezwykłym instrumencie.

Arkadiusz Krupa jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie. Ukończył ją w 1995 roku w klasie prof. Jerzego Kotyczki. Pierwsze kroki w muzyce stawiał jednak przy fortepianie.


Posłuchaj
59:55 2025_02_16 10_00_05_PR2_Cafe_muza.mp3 Arkadiusz Krupa - wirtuoz oboju (Cafe "Muza"/Dwójka)

 

- Moi rodzice nie byli muzykami, ale rodzina była muzykalna. Zapisali mnie na lekcje fortepianu i one były znakomite, bardzo mi się podobał fortepian. Jednak do pewnego momentu, bo kiedy poszedłem do szkoły muzycznej, babcia zaczęła mi "pomagać" w karierze. Babcia nie była muzykiem, ale znała nuty i potrafiła skontrolować to, co robię. A że sama była wychowana twardą szkołą, w dodatku robiła wspaniałe rzeczy na drutach, to jak ja się gdzieś pomyliłem, trącała mnie tym drutem w rękę. Nie było to mocne, ale dla takiego młodego człowieka absolutnie zniechęcające. Dlatego pomyślałem, że koniec z tym fortepianem, bo wykończę się przy babci. Muszę wybrać instrument, którego nie zna - wspominał gość Dwójki.

Czytaj też:

Obój na przekór babci

W szkole muzycznej jako instrument dodatkowy miał również flet prosty, w klasie prowadzonej przez Jerzego Michalaka – oboistę z Filharmonii Śląskiej. Arkadiusz Krupa zachwycił się jego grą podczas jednego z koncertów. - Był znakomitą postacią, bardzo ciepłym człowiekiem. A kiedy usłyszałem, jak on gra na koncertach, pomyślałem sobie: obój to jest ten instrument, na którym babcia się nie zna. Przechodzę na obój. I tak się zaczęła moja przygoda - wyjaśnił muzyk.

Instrument jak kapryśna primadonna

Obój to instrument wymagający, a nawet kapryśny. Potrafi dokuczyć muzykowi w czasie gry. Zdarzają się sytuacje, które wymagają od oboisty sprytnej interwencji. - Obój potrafi dokuczyć w czasie gry. To taka kapryśna primadonna, bo oboista może być znakomicie przygotowany do swojego występu, a sam obój czy stroik może zniszczyć koncert, a nawet skompromitować muzyka, bo nie każdy rozumie, dlaczego pewne rzeczy nagle na nim nie wychodzą - tłumaczył Arkadiusz Krupa.

Jak przyznaje muzyk, takich nieprzyjemnych sytuacji w życiu oboisty bywa wiele. Jedną z najtrudniejszych był koncert z Sinfonią Varsovią na La Folle Festival Journée w Nantes.

- Sala na dwa tysiące osób zajęta co do ostatniego miejsca. Koncert nagrywany na żywo, do tego zaczynaliśmy od VII Symfonii Beethovena, którą rozpoczyna solo oboju. Już mam podawać dźwięk, żeby nastroić orkiestrę, a obój nie gra. Dyrygent miał już wychodzić, więc poprosiłem koncertmistrza, żeby dyrygent się wstrzymał, bo jest awaria. Na szczęście miałem ze sobą całe mnóstwo narzędzi, bo każdy oboista, wchodząc na estradę, ma we fraku a to śrubokręt, a to papierek, wycior, a nawet kombinerki. Na szczęście przez te wszystkie lata praktyki nauczyłem się regulować instrument i częściowo nawet go naprawiać, więc potrafię sobie z nimi poradzić - podkreślił Arkadiusz Krupa.

Kameralista, solista, muzyk wszechstronny

Arkadiusz Krupa w latach 1997-2012 był pierwszym oboistą Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Od 2012 roku aż do dziś jest pierwszym oboistą orkiestry Sinfonia Varsovia. Jako solista brał udział w wielu prestiżowych festiwalach, dokonał również wielu nagrań, w tym płytowych, m.in. dla Naxos i Deutsche Grammophon.

Poza urozmaiconą działalnością artystyczną, jest też pedagogiem. Z sukcesami prowadzi klasę oboju na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. W 2016 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego sztuk muzycznych. Jak podkreślił, coraz mniej uczniów zabiera się za obój.

- W wypadku oboju jest zauważalny kryzys, bo coraz mniej jest osób, które jeżeli nawet zaczną grać na oboju w szkole, kontynuują naukę i udają się do akademii muzycznych. Powody są bardzo rozległe. O ile jest coraz więcej klas fletów, o tyle z obojami jest gorzej. Oboistów jest też coraz mniej, bo nauczycieli do oboju jest coraz mniej. A potrzeba tylu samo flecistów i oboistów w orkiestrze. Dlatego dla tych, którzy w tej chwili są zmotywowani do nauki będzie łatwiej z otrzymaniem dobrej pracy - mówił Arkadiusz Krupa.


Arkadiusz Krupa i jego stroiki Arkadiusz Krupa i jego stroiki

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza"

Prowadzenie: Klaudia Baranowska

Gość: Arkadiusz Krupa (oboista)

Data emisji: 16.02.2025

Godz. emisji: 10.00

am

Czytaj także

Wojciech Błażejczyk: w improwizacji kluczowe są emocje [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2025 13:00
Kompozytor, reżyser dźwięku, pedagog i członek słynnego warszawskiego kolektywu muzyki nowej Hashtag ensemble. Autor kunsztownej muzyki, komponowanej między klasycznymi instrumentami, tworzonymi przez siebie obiektami dźwiękowymi i elektroniką, która wnika głęboko w widmo akustycznych dźwięków i przekształca je. Gościem Dwójki był Wojciech Błażejczyk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Wawrowski o Stradivariusie i roli twórczości Grażyny Bacewicz

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2025 13:50
Jest uważany za jednego z najwybitniejszych i najbardziej doświadczonych skrzypków swojego pokolenia. Janusz Wawrowski przywrócił do życia koncertowego zapomniany i przez wiele lat uznawany za zaginiony Koncert skrzypcowy Ludomira Różyckiego, a w ostatnim czasie skupia się na twórczości Grażyny Bacewicz.
rozwiń zwiń