Leszek Fidusiewicz i stan wojenny fotografowany z ukrycia - Jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego wszyscy chodzili z siatkami plastikowymi, nazywanymi anóżkami, dlatego, że mówiło się, że noszę tę siatkę, bo a nuż będzie można coś kupić. Ja tę siatkę wyposażyłem w aparat fotograficzny z silnikiem i zrobiłem w niej dziurkę - tak fotograf Leszek Fidusiewicz opowiadał w Dwójce o swoich doświadczeniach z czasu stanu wojennego. Zobacz więcej na temat: stan wojenny zdjęcia fotograf Jakub Kukla Dwójka PRL historia PRL