Radio Wolna Europa w PolskieRadio.pl (10)

Autor "Autobiografii": Radio Luxembourg było dla nas ważniejsze niż Wolna Europa

- Polityką się nie zajmowaliśmy, a w szarej komunie każdy wygrzebał sobie niszę, w której udawało mu się żyć w taki czy w inny sposób. Wtedy spalała nas muza - powiedział w Jedynce Bogdan Olewicz. To jego tekst "A w sobotnią noc był Luksemburg, chata, szkło, jakże się chciało żyć!" słyszymy w przeboju grupy Perfect.

"Walka o siebie w trybach losu". Światy Herlinga-Grudzińskiego

Od Suchedniowa do Neapolu. Od pierwszych szkiców krytycznych po opowiadania włoskie. Przez inny świat, przez trudy emigracji, po powroty do kraju. W Dwójce przypominamy postać i twórczość Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Okazja jest szczególna: dziś rozpoczynamy lekturę "Innego świata" w interpretacji Mariusza Benoita. Zobacz więcej na temat: Europa Gustaw Herling-Grudziński literatura Lublin Neapol POLSKA RWE

Radio Wolna Europa

Autor "Autobiografii": Radio Luxembourg było dla nas ważniejsze niż Wolna Europa

Jacek Kaczmarski: wywalczyłem sobie wolność poprzez Radio Wolna Europa

Rok Jana Nowaka-Jeziorańskiego."RWE było głosem sumienia Polaków"

"Walka o siebie w trybach losu". Światy Herlinga-Grudzińskiego

Rok Nowaka-Jeziorańskiego. "Był sternikiem, ambasadorem, doradcą"

Ross Johnson: Jednym z pierwotnych pomysłów i powodów do utworzenia tego radia, zarówno w USA jak i w Europie, było wsparcie emigracji.

Ross Johnson: RWE zaczęło nadawać z Nowego Jorku na początku lat 50., najpierw przez kilka godzin dziennie. RWE w Monachium stało się redakcją z cały wachlarzem tematycznym audycji, które radio mogłoby nadawać także wtedy, gdyby wschodnia Europa była wolna.

Ross Johnson: Kiedy RWE zaczynało działać, nie do końca wiedzieliśmy, jak takie przedsięwzięcie się potoczy. Jak to powiedział jeden dyrektor, wymyśliliśmy świetny mechanizm, zanim wpadliśmy na to, co z tym zrobić.

Ross Johnson: Wróciłem do RWE w 1988 w sierpniu i po rozmowach na jesieni, przyjęto mnie na stanowisko dyrektora RWE. Nikt nie mógł wiedzieć, co się stanie w następnym roku.

Ross Johnson: Komuniści próbowali na wiele sposobów zablokować, zniszczyć RWE. Najoczywistszą formą było zagłuszanie.

Ross Johnson: W tamtych czasach mówiło się, że CIA finansuje wiele przedsięwzięć, a RWE to był drobiazg, który specjalnie Amerykanów nie interesował.

Ross Johnson: Przez te wszystkie lata było wiele gorących dyskusji między ambasadorem w Warszawie a mną w Monachium dotyczących oceny tego, co dzieje się w Polsce. Tak było w październiku 56 i kiedy Gierek doszedł do władzy. Historia pokazała, że to my mieliśmy rację.

Ross Johnson: W tym czasie, w którym ja tam byłem, radio było finansowane i nadzorowane przez CIA. Było to wiadome przez cały czas, ale to była niejawna informacja. Pod koniec lat 60. okazało się, że jest to najgorzej skrywany sekret CIA.

Ross Johnson: Mam kilka żywych wspomnień o Janie Nowaku. Był bez wątpienia imponującą postacią - pewny siebie, grzeczny, choć potrafił reagować gwałtownie, co sprawiało ludziom przykrość.

Ross Johnson: Przybyłem do Monachium we wrześniu 1966 roku i zostałem przez 3 lata. Robiłem m.in. research o Polsce w anglojęzycznych publikacjach, raporty o stosunkach polsko-niemieckich oraz asystowałem szefowi polskiej sekcji przy politycznych tematach związanych z Polską.

Rimantas Pleikys: W Czechach jest kilka artykułów historycznych o radiach nadających do krajów bloku wschodniego w czasie zimnej wojny. Mam nadzieję, że w innych krajach, np. w Rosji uda się dotrzec do archiwów, żeby napisać o tych radiach lepiej i więcej.

Rimantas Pleikys: Rola zachodnich nadawców była bardzo ważna. Wyrobiłem całe swoje polityczne przekonania i poglądy, dzięki słuchaniu tych stacji.

Rimantas Pleikys: Były takie okresy, jak pomiędzy rokiem 1963 a 68, że BBC czy Głos Ameryki nie były w ogóle zagłuszanie. Drugim takim okresem były lata między 1973 a 1980.