Barcelona w PolskieRadio.pl (102)

"Granice strachu"

Na kanwie wydarzeń związanych z Pomarańczowa Rewolucją reportaż opowiada o życiu na Ukrainie, rosnącym poczuciu zagrożenia i strachu, które w końcu wielu obywateli tego kraju doprowadziło do buntu. To swoiste studium strachu i jego granic, po przekroczeniu których budzi się poczucie narodowej tożsamości, wolności i niezależności.

"Droga, która ma swój cel"

Przez cały rok ludzie pielgrzymują do Santiago de Compostela, do grobu świętego Jakuba w Hiszpanii. Na tę pielgrzymkę wybrał się także Mateusz Bednarkiewicz. Swoją pieszą wędrówkę rozpoczął w Barcelonie. Przeszedł ponad 300 kilometrów w 40 stopniowym upale przez autostrady, góry i doliny. Czym dla niego była ta pielgrzymka?

"Prosto z serca"

Waldemar Kikolski był jednym z najlepszych zawodników klubu sportowego dla osób niepełnosprawnych "Start" w Białymstoku. Niedowidział, cierpiał na zanik nerwu wzrokowego. Trenował biegi: najpierw na średnich dystansach, potem na długich a następnie maraton. Dzięki systematycznej pracyzdobył wiele złotych medali, min. na Igrzyskach Paraolimpijskich.

"Siła miłości"

Ojciec Marian Żelazek SVD - od 1975 roku prowadzi wioskę dla trędowatych w Puri w Indiach - w świętym mieście hinduizmu. W tej wiosce ludzie dotknięci nieuleczalną chorobą znajdują opiekę medyczną, a także mozliwość pracy i perspektywę ludzkiego życia. Ojciec Żelazek został zgłoszony jako kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla w 2002 roku.

Czas reporterów :"Głębokie zanurzenie"

Za reportaż ten Krystyna Melion otrzymała w 1974r. międzynarodową nagrodę "PREMIO ONDAS" w Barcelonie. Przedstawia skomplikowane losy nieżyjącego już Marka Petrusewicza, rekordzisty świata w pływaniu stylem klasycznym. Po amputacji nogi został on trenerem pływackim sportowców niepełnosprawnych. Po reportażu rozmowa z autorką.

Czas Reporterów - "Kosowo z daleka"

11 listopada br. w Barcelonie Irena Piłatowska została uhonorowana jedną z trzech głównych nagród 46 edycji międzynarodowego festiwalu sztuk multimedialnych PREMIOS ONDAS w Barcelonie. W tym roku do konkursu zgłoszono 328 prac z 27 krajów świata. Statuetkę Pegaza międzynarodowe jury przyznało Irenie Piłatowskiej za kunszt sztuki reporterskiej ("bogactwo środków formalnych wyrażających ekspresję, użytych do opowiedzenia o aktualnym wydarzeniu") W "Czasie Reporterów" przypominamy nagrodzony reportaż "Kosowo z daleka" i tematykę bałkańską w następnych reportażach tej autorki. Jak konflikt w Kosowie oraz operację NATO oceniają ludzie z różnych stron świata? Są takie miejsca, do których przybywają ludzie różnych ras i religii. Jednym z nich jest Plac Św.Marka w Wenecji. Od rana do zmroku ludzie spacerują tu wśród gołębi. Mieszają się języki. Była tam także Irena Piłatowska. A jako, że to właśnie z Włoch startowały samoloty NATO biorące udział w operacji, a świat żył doniesieniami z Jugosławii, reporterka pytała spotkanych tam Włochów, Japończyków, Amerykanów, Zobacz więcej na temat: Irena Piłatowska Kosowo Wenecja Włochy

"Czas Reporterów" - Premios Ondas - Barcelona - miejsce sukcesu polskiej radiofonii publicznej.

Przypomnienie nagród, które otrzymało Polskie Radio: Krystyna Melion "Głębokie zanurzenie" 1974 rok. Janina Jankowska "Powódź wszystkich Polaków" 1998 i Agnieszka Czarkowska i Alicja Pietruczuk " Cały wasz"(Radio Białystok) 1998 ( po 3' z każdego reportażu) Reportaż nagrodzony w 1999 r: Irena Piłatowska : "Kosowo z daleka" (całość) Czym jest ta nagroda w jakim sposób jest wręczana? O tym usłyszymy w rozmowie z Ireną Piłatowską, oraz Marią Blimel i Wandą Wasilewską autorkami drugiego nagrodzonego w tym roku polskiego reportażu pt. "Zawód na czasie" Autorki wróciły z Barcelony także z nagraniami z tej wyjątkowej uroczystości. + 1' na reklamę akcji "Oddech dla Damiana..."

"Zawód na czasie"

Do sądu dla nieletnich w Gnieźnie trafiła sprawa 11-letniego ucznia szkoły muzycznej - Tomka Puchalskiego. Chłopcu zarzucono demoralizację. Okazało się, że w "Wielkopolskiej Gazecie Wyborczej" opublikowano artykuł o niezwykłej pasji małego , który w swoim pokoju zorganizował studio radiowe i emituje w eter swoje programy. Dyrektor poznańskiego PAR-u nie przeczytawszy dokładnie artykułu, podał sprawę do prokuratora... Reportaż o Tomku jest drugim obok Ireny Piłatowskiej "Kosowo z Daleka" polskim reportażem, który otrzymał międzynaradową nagrodę Premios Ondas wręczaną autorkom 11 listopada w Barcelonie.

"Chwalcie łąki umajone"

Dokument o starej, polskiej wsi już zanikającej, odchodzącej wraz z jej najstarszymi mieszkańcami. Bohaterką jest 88-letnia Adela Jabłońska ze wsi Świderki w północno-wschodniej Polsce. Mimo podeszłego wieku jest jak wieczna wiosna, tryska energią i świeżością uczuć. Tańczy, śpiewa, tka kolorowe sukna na swych starych krosnach. Jest dumna ze swego pochodzenia, bo "Kopinianka to nie byle kto! ". Jej syn został kapitanem Marynarki Wojennej. Pochowała dwóch mężów i choć zainteresowany jest nią młodszy o 20 lat pan z pobliskiego miasteczka, tęskni za stałym związkiem, za czasami, gdy życie było przepełnione miłością. Dokument ten, zrealizowany techniką dżwiękowych obrazów, jest swoistym hymnem na cześć życia. W 1993 r. wyróżniony na prestiżowym konkursie radiowo-telewizyjnym "Premios Ondas " w Barcelonie.

Czas reporterów : "Rok w reportażu"

Miniony rok dla polskiego reportażu to czas sukcesów nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej. Świadczą o tym bardzo wysokie notowania na światowych festiwalach w Asyżu, Berlinie i Barcelonie, skąd do Polski trafiły dwie statuetki Pegaza - główne nagrody w Premios Ondas. Reportażyści byli wszędzie, gdzie działo się coś interesującego i ważnego zarówno w wymiarze społecznym jak i jednostkowym. Co w minionym roku wzbudziło ich największe zainteresowanie? Jacy ludzie stali się bohaterami reportaży? Czy odnotowali jakieś nowe zjawiska w życiu społecznym? Opowiedzą państwu o tym Janina Jankowska i Irena Piłatowska wraz z gośćmi programu - reportażystami skupionymi wokół Studia Reportażu i Dokumentu PR.

Barcelona

Tenor Jimi

Cage odkrywca

Kolonie francuskie 3

Rzym

zacząć od środka

31 maja 2007 - The Smashing Pumpkins - "Tarantula"

O tym, jak Papież się z Rzymu wymykał

16 stycznia