"Team", "call", "ASAP" - jak anglicyzmy zadomowiły się w języku polskim?

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2023 21:06
- Im częściej używamy anglojęzycznych słów w codziennej pracy, tym bardziej zakorzeniają się one w języku polskim - mówiła Marta Rodzik ze szkoły językowej.
Czy używanie anglicyzmów w branżowym, albo firmowym slangu ułatwia wykonywanie obowiązków służbowych?
Czy używanie anglicyzmów w branżowym, albo firmowym slangu ułatwia wykonywanie obowiązków służbowych?Foto: Girts Ragelis/shutterstock
  • Ochrona polszczyzny, jako wspólnego dobra i podstawy naszej tożsamości, jest zapisana w ustawie o języku polskim z 1999 roku. Ale coraz częściej obowiązuje tylko na papierze.
  • Jedni wplatają tzw. "amerykanizmy" świadomie, inni nie zdają sobie sprawy, że zdania, które wypowiadają coraz bardziej przypominają mowę obcokrajowca.
  • Język używany przez określone grupy zawodowe prędzej czy później przenika do języka, którego używamy na co dzień.

Anglicyzmy na stałe zadomowiły się w firmowym żargonie, są powszechnie używane w międzynarodowym środowisku, ale nie tylko. Stały się nieodłącznym elementem biznesu.

Team, calle i ASAP - jak pracujemy po angielsku?

W polskich biurowcach i korporacjach króluje "team", lubimy też "chatować", i to na "full-time", wszystko robimy "ASAP", a gdy zaczyna się spotkanie, to mamy "calla". - Takich słów pojawia się w naszym języku bardzo dużo, na co dzień mówimy, bo ktoś "forwardował nam maila" - tłumaczyła Marta Rodzik. Dlatego powstała kampania "mów pewnie w pracy", która ma pokazac, jak angielski zagościł w naszym życiu. - Głównym celem jest uświadomienie nas, jak te hasła wtłoczyliśmy nieświadomie do naszej codzienności - mówiła gość Czwórki. 

Nie tylko "essa". Angielski jest naturalny dla młodych

- Pokolenie Zet samo wprowadza już nowe hasła, a my, ludzie starsi o kilkanaście lat zupełnie ich nie rozumiemy. W ubiegłym roku przyjęło się słowo "essa". Zetki zmieniają rynek, branże, zawodowe życie każdego z nas - tłumaczyła Marta Rodzik. Jak podkreśliła, żywot nowych angielskich słów jest krótki, ale pojawia się ich coraz więcej. - To bardzo różni pokolenia. To z jednej strony takie zabiegi mogą być zabawne, ale z pewnością jest też wykluczające - podkreślała. - Anglicyzmy łączą głównie ludzi z tych samych branż, albo w tym samym wieku. 

Posłuchaj
10:41 rodzik_PR4_AAC 2023_08_09-17-11-10.mp3 Jak anglicyzmy zadomowiły się w języku polskim? (Reset/Czwórka) 

Skąd anglicyzmy w języku polskim?

- W danej grupie komunikujemy się w taki sposób, by ułatwić sobie życie, a jeśli się spieszymy, skracamy odruchowo nasze komunikaty. Nie musimy tłumaczyć o jaki czat nam chodzi, jeśli chcemy się z kimś umówić, bo zakładamy, że nasz rozmówca po prostu nas zrozumie - podkreślała gość Czwórki. - Częste wprowadzenie takich zmian do naszego języka sprawia, że utrwalamy sobie anglojęzyczne słownictwo. Im częściej używamy danego określenia, tym łatwiej nam je zapamiętać. 

Sprawdź także:

Czy należy zastępować anglojęzyczne słowa polskimi?

- Wszystko zależy od polityki danej firmy, organizacji, branży. Część osób będzie chciała jak najczęściej używać danych słów, bo to sprawia, że ich komunikaty będą sprawniej odbierane przez pozostałych pracowników. Inni mogą uznać, że już dziś jest zbyt dużo anglicyzmów, i dlatego nie każdy może zrozumieć dany przekaz - zaznaczała Marta Rodzik. 

***

Tytuł audycji: "Reset"

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Marta Rodzik z Preplay

Data emisji: 09.08.2023

Godzina emisji: 17.15

kd

Czytaj także

Młodzieżowe Słowo Roku 2022 - "essa" czy "cringe"?

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2022 17:50
"Baza", "betoniarz", "essa", "naura" i "slay" mają szansę zostać Młodzieżowym Słowem Roku 2022 roku. - To zwroty, które do naszego języka wchodzą z internetu: z TikToka, z Twitcha i z wirali. W sieci młodzi ludzie porozumiewają się skrótami i przenoszą to do mowy potocznej - tłumaczy polonistka Aneta Korycińska.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Komunikacja inkluzywna. Jak mówić, by nie ranić? Słowa mają moc

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2022 19:29
- Komunikacja inkluzywna (inaczej - włączająca i angażująca) zakłada, że szanujemy odbiorcę, więc dopasowujemy nasze komunikaty do jego potrzeb - podkreślała Aneta Korycińska. - To sztuka, która wymaga nauki i doświadczenia. 
rozwiń zwiń