- Ochrona polszczyzny, jako wspólnego dobra i podstawy naszej tożsamości, jest zapisana w ustawie o języku polskim z 1999 roku. Ale coraz częściej obowiązuje tylko na papierze.
- Jedni wplatają tzw. "amerykanizmy" świadomie, inni nie zdają sobie sprawy, że zdania, które wypowiadają coraz bardziej przypominają mowę obcokrajowca.
- Język używany przez określone grupy zawodowe prędzej czy później przenika do języka, którego używamy na co dzień.
Anglicyzmy na stałe zadomowiły się w firmowym żargonie, są powszechnie używane w międzynarodowym środowisku, ale nie tylko. Stały się nieodłącznym elementem biznesu.
Team, calle i ASAP - jak pracujemy po angielsku?
W polskich biurowcach i korporacjach króluje "team", lubimy też "chatować", i to na "full-time", wszystko robimy "ASAP", a gdy zaczyna się spotkanie, to mamy "calla". - Takich słów pojawia się w naszym języku bardzo dużo, na co dzień mówimy, bo ktoś "forwardował nam maila" - tłumaczyła Marta Rodzik. Dlatego powstała kampania "mów pewnie w pracy", która ma pokazac, jak angielski zagościł w naszym życiu. - Głównym celem jest uświadomienie nas, jak te hasła wtłoczyliśmy nieświadomie do naszej codzienności - mówiła gość Czwórki.
Nie tylko "essa". Angielski jest naturalny dla młodych
- Pokolenie Zet samo wprowadza już nowe hasła, a my, ludzie starsi o kilkanaście lat zupełnie ich nie rozumiemy. W ubiegłym roku przyjęło się słowo "essa". Zetki zmieniają rynek, branże, zawodowe życie każdego z nas - tłumaczyła Marta Rodzik. Jak podkreśliła, żywot nowych angielskich słów jest krótki, ale pojawia się ich coraz więcej. - To bardzo różni pokolenia. To z jednej strony takie zabiegi mogą być zabawne, ale z pewnością jest też wykluczające - podkreślała. - Anglicyzmy łączą głównie ludzi z tych samych branż, albo w tym samym wieku.
10:41 rodzik_PR4_AAC 2023_08_09-17-11-10.mp3 Jak anglicyzmy zadomowiły się w języku polskim? (Reset/Czwórka)
Skąd anglicyzmy w języku polskim?
- W danej grupie komunikujemy się w taki sposób, by ułatwić sobie życie, a jeśli się spieszymy, skracamy odruchowo nasze komunikaty. Nie musimy tłumaczyć o jaki czat nam chodzi, jeśli chcemy się z kimś umówić, bo zakładamy, że nasz rozmówca po prostu nas zrozumie - podkreślała gość Czwórki. - Częste wprowadzenie takich zmian do naszego języka sprawia, że utrwalamy sobie anglojęzyczne słownictwo. Im częściej używamy danego określenia, tym łatwiej nam je zapamiętać.
Sprawdź także:
Czy należy zastępować anglojęzyczne słowa polskimi?
- Wszystko zależy od polityki danej firmy, organizacji, branży. Część osób będzie chciała jak najczęściej używać danych słów, bo to sprawia, że ich komunikaty będą sprawniej odbierane przez pozostałych pracowników. Inni mogą uznać, że już dziś jest zbyt dużo anglicyzmów, i dlatego nie każdy może zrozumieć dany przekaz - zaznaczała Marta Rodzik.
***
Tytuł audycji: "Reset"
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Marta Rodzik z Preplay
Data emisji: 09.08.2023
Godzina emisji: 17.15
kd