- Pandemia otworzył nas na wirtualną rzeczywistość i nowoczesne rozwiązania.
- Wirtualne podróże po metawersum są już możliwe. Matawersum to wirtualny świat, który jest równoległy do naszego. Poruszamy się po nim awatarami.
- Wirtualna rzeczywistość i rozszerzona rzeczywistość - to dwie różne sprawy
- Gogle VR przenoszą nas do dowolnych miejsc na Ziemi i nie tylko
- Ceny gogli VR - od 10 zł do 5000 zł.
- Czy wirtualna rzeczywistość zaangażuje nasze kolejne zmysły?
W pewnym momencie pandemii jedna z zagranicznych linii lotniczych zaoferowała pasażerom wirtualną podróż. turyści wchodzili na pokład samolotu, ale maszyna nie startowała. Pasażerowie zakładali gogle i rozpoczynała się ich przygoda. Tak odbywał się lot i zwiedzanie wybranego, egzotycznego kraju.
Dziś wirtualna turystyka rośnie w siłę. Nowe technologie z powodzeniem "oszukują" już nas wzrok, a prace nad kolejnymi rozwiązaniami idą dalej - możliwe że w krótce dostarczą nam wrażeń dotykowych, smakowych czy zapachowych.
Awatary i matawersum
Aby sprawnie poruszać się po świecie wirtualnej rzeczywistości musimy wiedzieć, czym jest awatar, czym metawersum.
Matawersum to wirtualny świat, który jest równoległy do naszego - wyjaśnia Adrian Łapczyński, prezes Epic VR. - Awatar pozwala nam odwzorować w tym świecie naszą postać, symbolizuje nas, ale wcale nie musi wyglądać tak jak my w świecie realnym. To może być lepsza wersja nas, co może być bardzo atrakcyjne.
Gość Weroniki Puszkar przerażonych tego typu rozwiązaniem uspokaja, że dzisiejszej technologii jeszcze daleko do rozwiązań pokazanych w filmie "Matrix". - To nam nie grozi, ale faktem jest, że cyfryzacja postępuje - mówi. - Warto wiedzieć, że matawersum to hasło z książki Nilla Stevesona "Śnieżyca" z 1992 roku, w której bohaterowie mają niezbyt ciekawy i atrakcyjny świat realny, ale są królami w świecie wirtualnym. Do tego metawersum bohaterowie przenoszą się za pomocą awatarów.
16:12 czwórka czarno na żółtym 02.07.2023 wakacje przyszłości.mp3 O wirtualnych podróżach opowiada Adrian Łapczyński (Czarno na żółtym/Czwórka)
Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość
W czasie pandemii np. muzea i galerie zaczęły udostępniać swoje zbiory online. Tęskniąc za podróżami śledziliśmy liczne vlogi, podróżowaliśmy palcem po mapie. Szczęściarze mogli korzystać z gogli i wirtualnych podróży.
- Jedna z odmian turystyki wirtualnej jest możliwość założenia wirtualnej czy rozszerzonej rzeczywistości - wyjaśnia ekspert.
- Wirtualna rzeczywistość to ta, kiedy całkowicie odcinamy się od bodźców świata zewnętrznego. Mamy gogle i nasz mózg jest stymulowany tylko i wyłącznie przez obraz.
- Rozszerzona rzeczywistość pozwala nam na obrazie świat rzeczywistego wyświetlać różne dodatkowe informacje, pomoce, podpowiedzi, ułatwienia.
- rozróżnia specjalista.
Gogle VR - klucz do podróży
Dziś dla zwykłego użytkownika są dostępne gogle VR, technologie, które skanują ruch naszych rąk. -Dzięki takim rozwiązaniom zakładamy je i możemy być gdziekolwiek na Ziemi, ale mogą być to też miejsca niedostępne jak jakaś przestrzeń na Marsie czy lot w kosmos - opowiada Adrian Łapczyński. - Tu nie ma ograniczeń, to wszystko zależy od naszej wyobraźni i budżetu twórców.
Od czasów pandemii są możliwe wirtualne wycieczki po różnych miejscach na świecie. Jest wiele stron z filmami 360 stopni.
- Dziś do wirtualnych podróży wystarczą proste gogle do wirtualnej rzeczywistości, które są w stanie odtwarzać filmy 360 stopni - mówi ekspert. - To mogą być kartonowe okulary, do których włożymy nasz telefon, w którym odpalimy taki film.
VR 360 Video of Top 5 Roller Coaster 4K/3D VR 360 VIDEOS
Bardziej zaawansowane gogle umożliwiają bardziej interaktywne doświadczenia. Istnieją już aplikacje, które przenoszą nas na Marsa, czy w głąb oceanu, gdzie nurkujemy z rekinami.
Ile kosztują gogle VR?
- Najtańsze są wspomniane przeze mnie gogle kartonowe, za 10-15 zł za sztukę, do których montujemy smartfona z żyroskopem obsługującego VR - poleca gość Czwórki. - Są oczywiście też droższe opcje, za 2000-2500 zł, które nie wymagają komputera, albo gogle highendowe za 4000-5000 zł, do których obsługi niezbędny jest np. laptop - wtedy możemy wszystko.
Gogle VR "oszukują" wzrok. Kiedy kolejne zmysły?
Dziś jeszcze nie istnieją rozwiązania pozwalające nam poczuć piasek pod stopami podczas wirtualnych podróży. - Pojawiają się za to propozycje, które oszukują nasz nos, naśladują zapachy - zdradza specjalista od VRu. - W świecie gamingu używane są już kamizelki, które pozwalają np. odczuć ból. Można zastosować je też podczas podróży. To jednak wzrok jest kluczowym zmysłem, jeśli chodzi o przeniesienie się do wirtualnego świata.
Sprawdź także:
Czas pandemii pokazał, że kontakty międzyludzkie w wirtualnej rzeczywistości bardzo się sprawdzają. Nasze awatary w metawersum mogły się spotkać twarzą w twarz. - Dzięki temu rozwiązaniu w wirtualne podróże możemy wyruszyć razem, nawet uścisnąć wirtualnie dłoń czy oglądać razem zachód słońca - tłumaczy Adrian Łapczyński. - Wciąż jeszcze musimy poczekać na rozwiązania "oszukujące" nasz smak.
***
Tytuł audycji: "Czarno na żółtym"
Prowadzi: Weronika Puszkar
Gość: Adrian Łapczyński (prezes Epic VR)
Data emisji: 02.07.2023
Godzina emisji: 13.12
pj