Ze Śląska do Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2011 11:50
– Mam przed sobą długą drogę i wiele pracy do wykonania nad sobą i z sobą, żeby to wyglądało tak, jak sobie założyłam – mówiła w audycji "Ex Magazine" Agnieszka Popielewicz, pracująca na co dzień jako dziennikarka i konferansjerka.
Audio

Gra w skojarzenia, jaką zaproponowała Agnieszce Popielewicz Ula Kaczyńska, zaprowadziła je najpierw na Śląsk, a dokładniej do Katowic, z których pochodzi gość Czwórki. Czy Agnieszka jest "typową" Ślązaczką?

– Jeżeli chodzi o porządek, to mam z tym problem i to niemały. Jeżeli chodzi o upartość, to nie mam z tym kłopotów i mogą to potwierdzić moi najbliżsi – wyjaśnia Agnieszka Popielewicz.

Jak sama mówi, ma kilka wad, o których najlepiej wie jej mama. Co ma na myśli?

– Na pewno niesłowność i niepunktualność. To jest coś, z czym bardzo walczę, bo ja jestem średnio zorganizowana. Łapię się wielu rzeczy na raz, jestem bardzo chaotyczna w działaniu i nie do końca wszystko doprowadzam do finału – wylicza.

Agnieszkę Popielewicz kojarzymy przede wszystkim z programów rozrywkowych w telewizji, ale, jeśli się jej lepiej przyjrzeć, to również z baaardzo wysokich obcasów i charakterystycznego stylu ubierania. Jak mówiła w "Ex Magazine", nie lubi pstrokatych strojów, woli "kobiecą prostotę".

– To jak jest teraz, jest wynikiem pracy bardzo wielu ludzi i też mojej dojrzałości, jeśli chodzi o styl, który gdzieś odnalazłam – komentuje swoje stroje Agnieszka Popielewicz.

A jeśli chcecie wiedzieć, jakie są jej ulubione miejsca w Katowicach, a także do kogo chciałaby być porównywana, posłuchajcie fragmentu audycji "Ex Magazine", który znajdziecie w ramce z prawej strony.

KaW

Czytaj także

Iza Kuna: Aktorka szukająca "dymu"

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2011 12:44
– Staram się tworzyć świat wokół siebie, zamiast go odtwarzać – podkreśla Iza Kuna, aktorka telewizyjna i teatralna, a od niedawna także pisarka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzieci rozmawiają z wielkimi Polakami

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2011 14:00
– Dzieci zapytały na przykład Mirosława Hermaszewskiego czy widział w kosmosie ufoludka – zdradza Beata Tadla, autorka książki będącej zapisem rozmów dziewięciolatków z ważnymi osobistościami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziennikarka, która nie odpuszcza tak łatwo

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2011 16:58
– Zdecydowałam się napisać tę książkę ponieważ nie mogłam pozwolić na to, by niewykorzystany materiał trafiły do szuflady – tłumaczy Anita Werner, autorka publikacji "Dama Pik".
rozwiń zwiń