– Widzę się w innych rolach, bo wiele rzeczy mnie pasjonuje, jednak prawda jest taka, że nic innego prócz aktorstwa nie umiem – opowiada Antoni Pawlicki. – Poza tym aktorstwo właśnie sprawia, że pozbywam się lenia, którego mam w sobie.
Pawlicki zadebiutował w 2005 roku, grając szekspirowskiego Romea w spektaklu Janusza Wiśniewskiego, na deskach Teatru Nowego w Poznaniu. Jego debiut na małym ekranie nastąpił wcześniej – w 2003 roku zagrał gościnnie w telenoweli "Klan", a następnie wystąpił w pojedynczych odcinkach takich seriali, jak: "Kryminalni", "Pensjonat pod Różą" i "Rodzinka". Antoni Pawlicki zagrał m.in. w "Katyniu" Andrzeja Wajdy, głośnym filmie telewizyjnym "Jutro idziemy do kina" i serialu "Czas Honoru". Mimo że aktor ma na swoim koncie wiele głośnych ról, aktor wciąż nie czuje się gwiazdą.- Nie mam poczucia, abym był rozpoznawalny – mówi Pawlicki. – Zdarza się, że ktoś podchodzi, ale to bardzo rzadkie przypadki. Poza tym bycie rozpoznawalnym w takim stopniu, w jakim ma to miejsce teraz, jest przyjemne.
Zdaniem Pawlickiego w tym, że aktorstwo jest pewną formą kompensacji, jest sporo prawdy. Bo gdy grasz, stajesz się tym, kim nie jesteś, a kim być może chciałbyś być. – Postacie, które gram, biorę z siebie. Nie da się zagrać czegoś, czego nie ma się w środku – twierdzi aktor. – Jeśli się gra mordercę, trzeba go trochę w sobie mieć. Jeśli gra się amanta czy kochanka – tak samo. Wystarczy pewne cechy uwypuklić, a inne schować.
Dlatego zdaniem Pawlickiego, dobry aktor musi mieć sporo życiowych doświadczeń, by mógł je wykorzystywać w kreowaniu postaci na scenie bądź ekranie. Pawlicki chciał być aktorem od zawsze. – Taki był plan, poszedłem do takiego liceum, na studia. – opowiada aktor. – Plan został wykonany.
Dziś aktor przygotowuje się do kolejnego filmu. Będzie grał postać Jerzego Ficowskiego, poety. – Czuję na sobie pewną odpowiedzialność za to, jak pokażemy tego człowieka – opowiada Pawlicki. Taka odpowiedzialność towarzyszy każdej roli, nawet, jeśli nie opowiadamy o konkretnym człowieku.
Więcej na temat życia, aktorstwa i planów Antoniego Pawlickiego dowiesz się, słuchając całej rozmowy w audycji "Kontrkultura".
(kd)/KaW/MK/wp.pl