Deepfake to jedno z najnowszych osiągnięć technologii sztucznej inteligencji, które fascynuje i jednocześnie budzi obawy. Choć początkowo używane głównie w celach rozrywkowych, dziś stanowi realne zagrożenie w kontekście dezinformacji, naruszeń prawa do wizerunku czy manipulacji opinią publiczną.
16:17 CZWORKA Popołudniówa 2024_12_16-14-14-44.mp3 O co chodzi z tą dezinformacją? Deep fake (Popołudniówa/Czwórka)
- Pierwsze deepfake’i pojawiły się w 2017 roku na platformie Reddit, gdzie były wykorzystywane w celu manipulacji treści pornograficznych, w których dodawane były twarze znanych aktorek i modelek - opowiada Mikołaj Rogalewicz, ekspert ds. dezinformacji z Instytutu Cyberbezpieczeństwa
Dziś deepfake’i są tak zaawansowane, że odróżnienie ich od prawdziwych nagrań wymaga specjalistycznych narzędzi. Sztuczna inteligencja pozwala generować obrazy i wideo zarówno na podstawie prawdziwych osób, jak i w pełni fikcyjnych postaci. W pierwszym przypadku, algorytmy analizują nagrania danej osoby – jej ruchy, mimikę i głos – aby stworzyć realistyczną kopię. W drugim - kreują całkowicie nową osobę, która wygląda i zachowuje się jak prawdziwa.
Deepfake w dzisiejszym świecie
Dwa lata temu Kendrick Lamar wykorzystał w swoim teledysku technologię deepfake, dzięki której zmieniał swoją twarz w twarze O.J. Simpsona, Kobego Bryanta, Willa Smitha i Kanyego Westa. Jednak technologii nie używa się tylko w celach rozrywkowych, ale również w celu manipulacji politycznej. - W 2022 roku powstało nagranie z użyciem deepfake'u, w którym Wołodymyr Zełenski miał wzywać ukraińskich żołnierzy do złożenia broni. Materiał jednak był dosyć słabo wykonany. Na innym deepfake'owym nagraniu, już wyższej jakości, widzimy jak imigranci w lokalach wyborczych w USA masowo głosują na Kamalę Harris. Nagranie było stworzone przez Rosję do podsycania antyimigranckich nastrojów - mówi ekspert.
Zobacz też:
Czy deepfake jest legalny?
W Polsce nie mamy szczegółowych regulacji dotyczących deepfake'u, jednak wykorzystanie tej technologii może naruszać prawo, np. jeśli zmanipulowane nagranie narusza dobra osobiste, wykorzystuje wizerunek bez zgody lub prowadzi do oszustwa, możliwe jest pociągnięcie twórców do odpowiedzialności. W Unii Europejskiej obowiązują regulacje nakazujące oznaczanie treści generowanych przez sztuczną inteligencję, co ma ograniczyć ich potencjalną szkodliwość.
Szansa czy zagrożenie?
Deepfake ciągle się rozwija, ale wraz z jego rozwojem pojawia się szansa okiełznania jego negatywnych skutków. - Musimy uzbroić się w wiedzę i narzędzia, by nie stać się ofiarami tej technologii - podsumowuje Mikołaj Rogalewicz.
***
Na cykl "O co chodzi z tą dezinformacją?" od poniedziałku (9.11) codziennie o 14.00 w "Popołudniówie" zaprasza Mateusz Demski.
gV