Co zrobić z bałaganem w domu? Odpowiedź: "Prosta Organizacja"

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2025 11:15
W dzisiejszych czasach wiele osób zmaga się z nadmiarem rzeczy w domu. Czy to wyimaginowany problem, czy realny? Agnieszka Krakós-Gorący, autorka książki i podcastu "Prosta Organizacja", zwraca uwagę, że problem jest jak kula śniegowa - narasta z czasem. - Zaczynamy od małych rzeczy, a kończymy na tunelach między stosami przedmiotów - mówi.
Czy bałagan w domu to realny problem?
Czy bałagan w domu to realny problem?Foto: Shutterstock

Agnieszka zauważa, że nasze pokolenie znajduje się między starszym, które doświadczyło niedostatku, a młodym, które dorasta w dobie konsumpcjonizmu. 


Posłuchaj
30:34 CZWORKA Popołudniówa 2025_03_11-15-14-27.mp3 Czy bałagan w domu to realny problem? (Popołudniówa/Czwórka)

Dla naszych rodziców chomikowanie rzeczy było oznaką zaradności. Trzymaliśmy "przydasie", bo kto wie, kiedy się przydadzą - tłumaczy Agnieszka Krakós-Gorący. Jednak dziś, gdy rzeczy są coraz tańsze i łatwiej dostępne, ten nawyk prowadzi do przytłoczenia.

Syndrom czerwonej szminki a hiperkonsumpcja

Gościni Czwórki wspomina o tzw. syndromie czerwonej szminki, który zaistniał w społeczeństwie po II wojnie światowej. - Kiedy nie było dostępu do podstawowych dóbr, ludzie kupowali drobne gadżety, by poczuć się wyjątkowo - wyjaśnia ekspertka. Dziś, mimo że nie brakuje nam podstawowych rzeczy, łatwość zakupów online sprawia, że kupujemy więcej, niż potrzebujemy. - Jeden klik, a produkt już jest w drodze do domu. To podwójny strzał dopaminy - dodaje.

Zobacz też:

Minimalizm jako antidotum na chaos

Agnieszka opowiada, jak sama przeszła na minimalizm. - Zawsze lubiłam mieć mało rzeczy, ale gdy pojawiły się dzieci, nasz dom zaczął tonąć w zabawkach i ubraniach - wspomina. Rozwiązaniem było wprowadzenie zasad: "Zatrzymujemy tylko to, czego naprawdę potrzebujemy lub co kochamy. Reszta musi znaleźć nowe miejsce".

Psychologiczne korzyści porządkowania

Porządkowanie przestrzeni to nie tylko fizyczne sprzątanie, ale też praca nad sobą. - Odzyskujemy poczucie sprawczości i kontroli nad życiem - mówi twórczyni internetowa. Dodaje, że wizualny bałagan bombarduje nasze zmysły, utrudniając odpoczynek i koncentrację. - Kiedy otwierasz szufladę i widzisz porządek, czujesz lekkość - podkreśla.

Oddawanie rzeczy a świadomość ekologiczna

- Istnieją grupy społeczne, gdzie możesz oddać praktycznie wszystko, od ubrań po opony - zachęca gościni Czwórki. To sposób nie tylko na pozbycie się nadmiaru, ale też na zmniejszenie wpływu na środowisko.

Czy problem będzie się nasilał?

Agnieszka przewiduje, że społeczeństwo podzieli się na dwie grupy: minimalistów i miłośników zakupów. - Widzę, że coraz więcej osób szuka prostoty i odpowiedzialności ekologicznej, ale równocześnie rośnie grupa tych, którzy kochają kupować - podsumowuje. - Każda rzecz, którą zatrzymujemy, powinna mieć wartość użytkową lub emocjonalną.

***

Tytuł audycji: Popołudniówa

Prowadzący: Piotr Firan

Gościni: Agnieszka Krakós-Gorący ("Prosta Organizacja")

Data emisji: 11.03.2025

Godzina emisji: 15.17

gV/kor

Czytaj także

Maciej Grzenkowicz: TikTok nie jest dobrym źródłem informacji

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2025 21:51
Media społecznościowe stały się niemal nieodłącznym elementem współczesnego życia. Jednak to, jakie treści konsumujemy, nie jest naszym w pełni świadomym wyborem – decyduje o tym algorytm, na którym opiera się ich działanie. Na antenie Czwórki Maciej Grzenkowicz przedstawił zagrożenia związane z postrzeganiem social mediów jako głównego źródła informacji.
rozwiń zwiń