Co mówi o Tobie Twoje pismo? Grafolożka zdradza tajniki swojego zawodu

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2024 09:31
Magdalena Deuar-Partyka od lat pracuje jako grafolog - współpracuje z sądami, policją, detektywami, ale zdradza, że nie jest to tak emocjonująca praca, jak przedstawia się ją w serialach kryminalnych. Dużo ciekawszą jest druga strona tego zawodu - psychografologia. 
Magdalena Deuar-Partyka dysponuje sporym zbiorem zapisanych arkuszy - na nich uczy tego, co z pisma można wyczytać.
Magdalena Deuar-Partyka dysponuje sporym zbiorem zapisanych arkuszy - na nich uczy tego, co z pisma można wyczytać. Foto: Kamil Jasieński/Czwórka

Grafolog to zawód Magdaleny Deuar-Partyki. Gościni Czwórki przyznaje, że to praca wymagająca dużej cierpliwości, w której przydaje się wiedza psychologiczna. 


Posłuchaj
22:32 PR4_16.12.2024_15.14_Popołudniówa 15.14.25 15.37.00.mp3 Na czym polega praca grafologa i co można wyczytać z pisma (Popołudniówa/Czwórka)

 

- Grafologię możemy podzielić na dwie dziedziny - zaznacza ekspertka. - Grafologia sądowa - gdzie analizuję dokumenty, które dostaję z sądu, prokuratury czy od detektywa. Zwykle dostaję jakieś akta i np. muszę zbadać autentyczność podpisu, wykazać czy dany podpis pochodzi z ręki tej samej osoby czy może jest podrobiony. W tej pracy robię dużo badań, skanów. Ten aspekt mojej pracy wcale nie wygląda tak, jak jest pokazywany w serialach kryminalnych. Ta ciekawsza strona grafologii to psychologia pisma, psychografologia. Tu działam na próbkach pisma. Posługuję się kątomierzem, lupą, tworzę profil psychologiczny autora. 

Każdy z nas ma indywidualny charakter pisma. Jak podkreśla Magdalena Deuar-Partyka w piśmie widać to, co jest tu i teraz. - Piszemy mózgiem - ręka i długopis to tylko nasze narzędzia - wyjaśnia. - W piśmie widać to, co jest w naszej głowie. Pismo starzeje się z nami i choruje z nami. Jak mamy zły dzień, też piszemy inaczej.  

Czytaj także:

Gościni Czwórki zdradza, że najłatwiej podrobić podpisy uproszczone. Gdy mamy do czynienia z zawijasami, pętelkami, ozdobnikami to sprawa nie jest taka prosta. 

Co można wyczytać z pisma?

Nasze pismo zdradza cechy naszego charakteru. Dobry grafolog wie, czy ma do czynienia z introwertykiem czy ekstrawertykiem, może wyczytać też jak dana osoba radzi sobie z wystąpieniami publicznymi, ze współpracą w grupie czy własnymi emocjami. 

- Pismo zdradza też pewne niepokojące cechy naszego charakteru. Jest grupa znaków, które świadczą o agresji. Pismo skazanych często jest pismem o mocnym nacisku - zdradza gościni Czwórki. - Nacisk to cecha pisma, która jest nie do podrobienia. To kwestia indywidualna zależna od napięcia mięśniowego w naszym ciele. 

Przy różnych analizach pismo dzielone jest na trzy strefy:

  • w górnej - są wszelkie pętelki w wysokich literach
  • w środkowej - wszelkie owalne literki
  • w dolnej - wszystkie ogonki, takich liter jak np. "g", "j".

- Górna część pisma to strefa tego, co dzieje się w naszej głowie, czyli to wszelkie emocje, uczucia, myślenie abstrakcyjne - opisuje Magdalena Deuar-Partyka. - Jeśli występują np. szerokie pętlice to możemy mieć do czynienia z osobą uciekającą w świat marzeń. Musimy jednak pamiętać, że pismo analizuje się w całości - jedna cecha pisma w połączeniu z inną, będzie nam dawała inne informacje.  

Niedomknięte owale liter "o" czy "a", subtelny nacisk, pochylenie pisma w lewo lub prawo, przerwy między wyrazami - każda z tych cech o czymś nam mówi. 

Magdalena Deuar-Partyka dysponuje sporą kolekcją różnych wzorów pism - to efekt prowadzonych przez nią szkoleń, które zawsze zaczyna od prośby, by uczestnicy zapisali dyktowany tekst. Tak zapisane arkusze, służą szkoleniu, a nierzadko trafiają do zbiorów grafolożki. 

***

Tytuł audycji: Popołudniówa

Prowadzący: Kamil Jasieński 

Gościni: Magdalena Deuar-Partyka (grafolożka, autorka profilu @in_scripto)

Data emisji: 16.12.2024

Godzina emisji: 15.14

pj/kajz