- Zarówno Odra jak i Wisła są zasilane wodami ze Śląska; na przykład Wisła z Przemszą, a Odra - Kłodnicą. Tam oczywiście już wiemy po 2022 roku, że kopalnie niestety spuszczają olbrzymią ilość solanki. Woda jest bardziej słona niż w Bałtyku w tamtych rejonach - opowiada Dominik Dobrowolski Dominik Dobrowolski w audycji "Szanuj zieleń" w Czwórce. - W Oświęcimiu woda wychodząca z oczyszczalni jest czystsza od tej, która spływa ze Śląska - dodaje.
Posłuchaj audycji "Szanuj zieleń" o polskich rzekach z Dominikiem Dobrowolskim
Jak zadbać o czystość rzek?
Jak uważa rozmówca Marty Hoppe, im bardziej rzeki są dzikie, a jej bieg naturalny, tym bardziej ma ona szansę na naturalne oczyszczanie. Rzeki pozostawione bez większej ingerencji są także mniej podatne na wylewanie się wody poza koryta, co może doprowadzić do powodzi.
W przeciwieństwie do Wisły, która jest uregulowana w regionie Małopolski, Odra na przestrzeni lat została poddana o wiele większym przemianom. - Odra jest uregulowana cała. To rzeka, która o prawie 200 kilometrów została skrócona w stosunku do pierwotnego stanu - wyjaśnia Dominik Dobrowolski.
- Chciałbym nie tylko straszyć; zarówno w Odrze, jak i w Wiśle, wielokrotnie się kąpałem - zaznacza rozmówca Marty Hoppe. Najlepszymi miejscami na kąpiel w dwóch najdłuższych rzekach Polski są dorzecza innych rzek - w przypadku Wisły na przykład ujście Sanu lub Dunajca. Czystą i bezpieczną wodę można znaleźć także przy ujściu Nysy Łużyckiej do Odry.
Zobacz także:
Milion drzew dla Odry
W maju zainaugurowano akcję Drzewa dla Odry, której pomysłodawcą jest Dominik Dobrowolski. Gość Czwórki przekonuje, że w ramach akcji zasadzone zostanie milion drzew w bezpośredniej okolicy Odry. - Ja tych drzew sam nie posadzę. Pomysł jest taki, żeby zaangażować wszystkich, którzy są Odrzanami lub Odrzankami albo przynajmniej mieszkają przy dopływach rzeki - podkreśla.
Podejmowane są także inne różne inicjatywy, które pozwalają "odetchnąć" Odrze. - Przykładowo na Środkowej Odrze odsunięto wały od rzeki. Spowodowano, że ona już nie jest tak wąska, a woda nie musi w płynąć w takiej rynnie - twierdzi gość Czwórki. Zabieg odsunięcia wałów uchronił obszar województwa lubuskiego przed tragicznymi skutkami zeszłorocznej powodzi.
- Najpierw trzeba było dać dobry przykład. Jesteśmy teraz za tym etapem dobrego przykładu po to, żeby ruszyć z dużym projektem. Skontaktowałem się z gospodarzami terenu, ustaliłem, że jest taki pomysł - wyjaśnia Dobrowolski o postępach akcji Drzewa dla Odry. - Filozofią nie jest samo posadzenie, ale zorganizowanie tak akcji sadzenia, żeby to drzewo później się przyjęło - dodaje. Choć czerwiec i lipiec to nie jest dobry czas na sadzenie nowych drzew, tak zasadzane mają być drzewa doniczkowane, które mogą przystosować się do nowej gleby o każdej porze roku.
***
Tytuł audycji: "Szanuj zieleń"
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Dominik Dobrowolski (ekolog, pomysłodawca akcji Drzewa dla Odry)
Data emisji: 06.07.2025
Godzina: 9.13
kajz