- Dzięki naszej aplikacji łączymy użytkowników, czyli osoby, z miejscami, które mają to jedzenie w nadmiarowych ilościach - wyjaśnia gość Kamila Jasieńskiego. - Gdy dany sklep, piekarnia, kawiarnia wie, że coś im zostanie na koniec dnia, a nie chcą tego wyrzucać, bo nikt nie chce wyrzucać jedzenia, daje znać użytkownikom poprzez wystawianie produktów w aplikacji. Użytkownicy mogą sobie przejrzeć, co chcą danego dnia uratować - dodaje.
Rezerwując paczkę jedzenia w aplikacji dany użytkownik musi po nią pojechać i odebrać w wyznaczonym miejscu. Dzięki temu ktoś korzysta z żywności, którą dana firma musiałaby wyrzucić.
Polacy wyrzucają bardzo dużo jedzenia. Obok chleba, warzyw i owoców, najczęściej wyrzucamy te produkty, które "gubimy" w naszych wielkich lodówkach, przesuwamy je pod tylne ścianki, zastawiamy świeżo kupionymi.
Aplikacja jest już obecna w 13 krajach, w Polsce w jej zasięgu są Warszawa i Kraków. Jak to wszystko działa? O tym m.in. w rozmowie z "Pierwsze słyszę".
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Karolina Woźniak (Too Good To Go)
Data emisji: 24.10.2019
Godzina emisji: 8.27
pj/kd