Magdalena Fręch dołączyła do dwóch innych polskich tenisistek, Agnieszki Radwańskiej i Magdy Linette, które w turnieju mogą zagrać dzięki miejscom w rankingu WTA. Ostatni raz tak dużą reprezentację zawodniczek w wielkim szlemie mieliśmy w 2014 roku, gdy w Wimbledonie zagrały aż cztery Polki, a w US Open - trzy.
W pierwszej rundzie na krotach Melbourne Park Magdalena Fręch zagra z Hiszpanką Carlą Suarez Navarro. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu czeka ją więc trudne zadanie, bo to rywalka będzie zdecydowaną faworytką meczu.
W pliku dźwiękowym fragment Wiadomości Czwórki z wypowiedzią Magdaleny Fręch przed najważniejszym turniejem w jej dotychczasowej karierze.
Agnieszka Radwańska w pierwszej rundzie zmierzy się z Czeszką Kristiną Pliskovą, a Magda Linette zagra z Amerykanką Jennifer Brady.
Robert Grzędowski