Ryszard Szurkowski - jeden z najlepszych zawodników w historii polskiego kolarstwa - nie żyje. Zmarł w szpitalu w Radomiu. Miał 75 lat.
Ryszard Szurkowski urodził się 12 stycznia 1946 roku. W jego rodzinnym miasteczku Świebodowie nie było klubu sportowego, więc młody Ryszard początkowo biegał za piłką, a później doszedł do wniosku, że zamiast biegać można jeździć na rowerze i tak mu już zostało..., a że talent miał nieprzeciętny, to wiedzą wszyscy kibice kolarstwa w Polsce i nie tylko. Jako amator postanowił sprawdzić się w gronie uprawiających kolarstwo w klubach zawodników dopiero w wieku 17 lat. Pierwszym jego naprawdę dużym sukcesem było zdobycie mistrzostwa Polski w... kolarstwie przełajowym w 1968 roku. Już rok później znalazł się w szosowej kadrze Polski i po raz pierwszy wystartował w Wyścigu Pokoju i od razu zajmując drugie miejsce.
Czterokrotnie wygrywał Wyścig Pokoju. Dwukrotnie był drużynowym wicemistrzem mistrzem olimpijskim: w 1972 (Monachium) i 1976 (Montreal). Dwa razy był też drużynowym mistrzem świata, raz indywidualnym wicemistrzem i raz... po fantastycznym finiszu na ostatnich kilometrach wyścigu w Barcelonie w 1973 roku - indywidualnym mistrzem świata. Wyprzedził wtedy innego polskiego kolarza - Stanisława Szozdę.
5 razy był indywidualnym mistrzem Polski ale nigdy nie udało mu się wygrać Tour de Pologne, mimo że był najszybszy w aż 15 etapach tego wyścigu. Dwukrotnie został uznany najlepszym sportowcem Polski w 1971 i 73 roku, a w 1970 został laureatem nagrody Fair Play przyznawanej przez UNESCO. W roku 1980 zakończył karierę sportową w wieku 34 lat.
W latach 1984-88 był trenerem kadry narodowej kolarzy szosowych. Pod koniec lat 80. prowadził pierwszą w Polsce zawodową grupę kolarską, a następnie założył własny klub kolarski oraz otworzył sklep ze sprzętem sportowym. 2010-1201 był prezesem Polskiego Związku Kolarskiego.
W czerwcu 2018 roku uległ groźnemu wypadkowi podczas wyścigu weteranów w Kolonii. Przeszedł kilka operacji i walczył o powrót do zdrowia.
W pamięci kibiców kolarstwa Ryszard Szurkowski pozostanie na zawsze.
***
Darek Matyja