Miało być święto skoków i emocje związane z walką naszej drużyny o podium podczas konkursu w Zakopanem, a skończyło się na 6. miejscu Polaków, którzy wystąpili jednak w dość eksperymentalnym składzie.
Polacy w drużynowym konkursie skoków Pucharu Świata w Zakopane wystąpili bez kontuzjowanego Kamila Stocha i mającego pozytywny wynik testu na COVID-19 Dawida Kubackiego.
Piotr Żyła, Stefan Hula, Jakub Wolny i Paweł Wąsek nie podjęli walki o czołowe miejsca w konkursie, mimo że niektórzy z rywali także wystawili dość eksperymentalne składy i w stolicy Tatr prezentowali bardziej wakacyjną niż olimpijską formę.
Po pierwszej serii nasza drużyna zajmowała szóste miejsce i na takiej pozycji zakończyła też zawody, wyprzedzając o ponad 12 punktów... Rosjan.
Pozytywy... całkiem przyzwoita postawa Stefana Huli, który wydawał się być najsłabszym ogniwem zespołu, a na skoczni wcale tego nie było widać i miał notę za swoje skoki wyższa od Wolnego czy... Żyły.
Wygrali Słoweńcy przed Niemcami i Japończykami. Nasi skoczkowie do Słoweńców stracili prawie 140 punktów.
Jutro o 16:00 w Zakopanem planowany jest indywidualny konkurs skoków zalicznay klasyfikacji Pucharu Świata.
***
Darek Matyja