"Piotruś Pan. Wielki powrót" to całkiem nowa opowieść. 49 lat po premierze pierwszej części przygód chłopca, który nigdy nie chciał dorosnąć, na bluray pojawił się dalszy ciąg tej historii.
Studio Disney’a bardzo długo zwlekało jednak z kontynuacją. – Chcieli bardzo mocno dopracować scenariusz i wykorzystać przy nim elementy, które pojawiały się w zapiskach oryginalnej historii – mówi dziennikarz Czwórki, Patrycjusz Tomaszewski . – To udało się osiągnąć dopiero w latach 90.
Więcej bajek, które zawojowały świat w cyklu "Niezła bajka"
Najpierw miała to być animacja 3D, stworzona we współpracy ze studiem Pixar, potem zdecydowano się na klasyczną wersję. Długo też debatowano nad tym, w jakim okresie powinna mieć miejsce akcja filmu.
– W końcu zdecydowano, że historia będzie dotyczyć córki Wendy i będzie miała miejsce w czasie drugiej wojny światowej – mówi Tomaszewski. – Główna bohaterka zostaje przez Kapitana Haka wzięta za swoją matkę i porwana do Nibylandii.
Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, że główna bohaterka nie wierzy ani w istnienie Piotrusia Pana, ani Dzwoneczka, ani nawet samej Nibylandii.
Jak potoczy się ta historia, czyj głos usłyszymy w polskiej wersji językowej i jakie dodatki będziecie mogli znaleźć w wydaniu na bluray? Dowiedz się więcej, posłuchaj nagrania materiału z audycji "Stacja Kultura" .
(kd)