Fińskie tradycje świąteczne u Filipa Chajzera

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 13:10
- Mikołajki to tradycja, której tak naprawdę nie ma w Finlandii - mówi Fin Petteri Tumelius. Przyznaje, że 6 grudnia obchodzi się w jego kraju Dzień Niepodległości.
Audio
  • Jak wygląda Boże Narodzenie w Finlandii, czym żyje na co dzień Święty Mikołaj? (Piątek, piątczek, piątunio/Czwórka)
Fińskie tradycje świąteczne u Filipa Chajzera
Foto: Glow Images/East News

- Dzień Waszych Mikołajek to ważne święto dla wszystkich Finów, bo mamy bogatą, długą historię, pełną wojen - tłumaczył gość Filipa Chajzera. Opowiadał także, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w jego ojczyźnie. - 24 grudnia pijemy alkohol, jemy mięso, a kolejne dwa dni, podobnie jak u Was, również są u nas świąteczne i wolne od pracy - tłumaczył.

W programie rozmawialiśmy także o świątecznych tradycjach, związanych z… sauną, a Petteri Tumelius zdradził, czy rzeczywiście w Finlandii mieszka tak wiele reniferów, jak sądzą Polacy i nauczył słuchaczy Czwórki i Filipa Chajzera kilku tamtejszych zwrotów. W audycji słuchaliśmy także fińskich przebojów popowych, także tych "z przymrużeniem oka"

Zaś reporterzy Filipa Chajzera spotkali świętego Mikołaja i dowiedzieli się m.in., jak udaje mu się zwiedzić cały świat w jedną noc i na jakie prezenty czekają dzieciaki, a także, jak spędza piątkowe wieczory i czy lubi... tańczyć.

***

Tytuł audycji: Piątek, piąteczek, piątunio

Prowadzący: Filip Chajzer

Goście: Petteri Tumelius (Fin)

Reporterzy: Klaudia Tyszkiewicz, Małgorzata Smaczyńska, Maciej Kłobucki, Jędrzej Ostrowski

Data emisji: 4.12.2015

Godzina emisji: 16.00

kd

Czytaj także

Boże Narodzenie dookoła świata

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2013 12:50
Tradycyjnie w domu, z rodziną albo alternatywnie - w zupełnie nieznanym, egzotycznym miejscu. Sprawdziliśmy jak to jest ze świąteczna tradycją w różnych częściach świata.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Istota świąt? Refleksja, radość i bycie z bliskimi

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2014 15:40
Przez trzy dni uwięzieni między stołem a telewizorem często nie dajemy sobie szans na prawdziwe przeżycie świąt. Czy przejedzenie i niechęć do rodziny to jedyne co może nam pozostać po Bożym Narodzeniu?
rozwiń zwiń