Każdy z nas może zostać gwiazdą internetu - vlogerem albo youtuberem. - W przypadku filmów, które uploadujemy do serwisów typu Youtube’a, możemy zarabiać na przykład bezpośrednio, dzięki osobom, które subskrybują nasze kanały, a także dzięki odsłonom - tłumaczy Marcin Kubicki, redaktor naczelny magazynu "T3". - Ważniejsi są oczywiście subskrybenci, którzy do nas wracają i chcą otrzymywać powiadomienia o nowych filmach, pojawiających się na naszym kanale.
Tymczasem, jak przyznaje Maciej Budzich, analityk vlogosfery, warto wyjść także poza Youtube i rozwinąć biznesowe skrzydła. Cenną wartością, którą możemy zdobyć dzięki internetowym filmikom, jest bowiem wykreowanie własnej marki. - Dzięki temu, że nasza twarz, bądź nazwisko, będą rozpoznawalne szerokiej publiczności, możemy zacząć być zapraszani przez potencjalnych partnerów do współpracy i brać udział w "szerszych" działaniach - mówi ekspert. - Opłaca się więc myśleć o kanale Youtube, jak o własnym koncernie multimedialnym, jak o własnej telewizji.
Coraz bardziej popularny staje się jeszcze jeden sposób zarabiania na Youtube, czyli reklama. - Podczas współpracy z różnymi firmami możemy otrzymywać "prawdziwe" pieniądze - mówi Max Makowski z agencji Livetube. - Chodzi na przykład o lokowanie produktów, bądź zachęcanie do udziału w konkursach czy innych akcjach danego koncernu.
Jak jeszcze możesz zarobić na wrzucaniu swoich filmów do serwisu Youtube? By dowiedzieć się więcej posłuchaj nagrania materiału reporterskiego Mateusza Kuliga z audycji "Czwarty wymiar".
(kd/pj)