Sztuczna inteligencja. Czy mamy bać się robotów?

- Odpowiednio wyszkolone maszyny mogą pełnić funkcje przyjaciela, czy pielęgniarki. Nie muszą od razu do nas strzelać - mówi o sztucznej inteligencji dr Krzysztof Mianowski.

Roboty powoli przestają być pozbawionymi woli maszynami

Foto: http://pixabay.com/

Najnowszy robot-prototyp, służący udoskonalaniu sztucznej inteligencji w USA, nazywa się „Agent” i dotychczas kosztował 400 mln dolarów. - Na razie nie zajmuje się niczym produktywnym, a wyłącznie gra w gry komputerowe z Atari. Potrafi się jednak uczyć, a jego zadaniem jest samodzielne rozpracowywanie tych gier i przechodzenie ich - mówi Tomasz Domański z Chip.pl.

W Polsce roboty, które "uczą się na bieżąco", także już funkcjonują, m.in. w szpitalach, gdzie znakomicie sprawdzają się w terapii dzieci z autyzmem. - Wdają się w rozmowę na dowolny temat, a wiedzę czerpią bezpośrednio z internetu - mówi dr Krzysztof Mianowski. Eksperci tłumaczyli także w audycji, jaki będzie kolejny krok w rozwoju sztucznej inteligencji.

***

Tytuł audycji: Nawiedzeni

Prowadzi: Patryk Kuniszewicz

Data emisji: 08.04.2015

Godzina emisji: 9:00

kd/mg