- Generalnie rzeczy płoną z kilku powodów. Po pierwsze muszą mieć dostęp do tlenu, bo spalanie to wiązanie się cząstek chemicznych z tlenem. Po drugie muszą mieć odpowiednią energię, żeby mogły się samoczynnie rozpadać i wiązać z tym tlenem - wyjaśnia ekspert Łukasz Badowski.
Tyle o procesie zapłonu mówi chemia, ale są jeszcze prawa fizyki. - Rzeczy muszą być tak wymieszane, żeby tlen dotarł do cząsteczek. Jeżeli są w stanie stałym, tlen nie jest w stanie tam wniknąć, najwyżej na powierzchni może się coś dziać - wyjaśnia Badowski.
Znawca nauki wyjaśnia, czy np. podczas smażenia pączków może dojść do zapłonu. Opowiada też o tym, jak dobrać olej, by smażenie było bezpieczne.
***
Przygotowała: Justyna Majchrzak
Data emisji: 15.01.2016
Godzina emisji: 11.00
Materiał wyemitowano w audycji "Nawiedzeni".
mg/kul