Trening przygotowawczy
Przed planowanym wyjazdem w góry (najlepiej dwa miesiące - miesiąc wcześniej) powinniśmy przygotować ciało do wysiłku. Wejście na stok bez odpowiedniej zaprawy, wzmocnienia mięśni i ogólnej poprawy kondycji z pewnością nie dostarczy nam przyjemności, a może zakończyć się poważnymi kontuzjami. Trening powinien składać się z ćwiczeń wzmacniających konkretne partie mięśni, ćwiczeń na równowagę i ćwiczeń rozciągających. Możemy wykonywać przysiady, brzuszki, wykroki, wymachy ramion i nóg, nożyce. Równowagę poprawi stanie i robienie przysiadów na jednej nodze. Ogólną kondycję organizmu polepszają ćwiczenia aerobowe: bieganie, pływanie, jazda na rowerze. Ćwiczenia powinny wzmocnić mięśnie nóg, mięśnie posturalne i dolną część pleców. Pierwsze treningi powinny trwać około 20 minut, ale stopniowo należy je wydłużać, żeby przed samym wyjazdem trwały już godzinę.
Foto: Hans/Pixabay.com
Wybór sprzętu
Osobom, które nigdy wcześniej nie miały nart na nogach, zaleca się wypożyczenie sprzętu. Kupowanie nart zanim zacznie się na nich jeździć jest ryzykowne, ponieważ może się okazać, że wcale nie polubimy tego sportu; może się również zdarzyć, że narty, które kupiliśmy są nie takie jak byśmy chcieli i jakie nam pasują albo nie jeździ się na nich dobrze. Poza tym, podczas nauki i pierwszych zjazdów narty mogą się zniszczyć (np. jeśli przez przypadek wejdziemy na jakiś żwir).
Jak zabezpieczyć buty przed solą?
Jeśli chodzi o rodzaj nart, obecnie modne są carvingi, czyli narty lekko (czasami trochę bardziej) zaokrąglone. Kształt narty przypomina prostopadłościan z wgiętymi środkami boków i zaokrąglonym czubkiem. Bardzo ważną sprawą w przypadku carvingów jest dobrze naostrzona krawędź, gdyż technika poruszania się na nich wymaga jazdy na krawędziach. Ostrość krawędzi docenimy w szczególności, gdy stok jest zalodzony, natomiast przy ładnie naśnieżonej drodze umożliwi nam ona ładne i łatwe skręty. Właśnie z powodu łatwego skręcania narty zrewolucjonizowały rynek narciarski. Doskonale nadają się do zawodu typu slalom gigant, natomiast w zwykłym slalomie, gdzie trzeba często skręcać, lepiej sprawdzą się zwykłe narty. Oprócz tego narty powinny być dobrze nasmarowane w zależności od warunków atmosferycznych (innego smaru używa się na mokry czy świeżo spadły śnieg, a innego na zalodzony). Nauka jazdy na carvingach jest o wiele łatwiejsza niż na zwykłych nartach, które wymagają trudniejszej techniki przy skręcie. Narta powinna zostać uregulowana do naszej wagi, gdyż w przypadku złego wyważenia może się nie wypiąć i złamanie nogi gotowe. Wagę ustawia się na nieco mniejszą, a w przypadku osób uczących na o wiele mniejszą niż waga rzeczywista (łatwiej się wypina).
Na zimowy wyjazd narciarski odzieżą dobrze jest też zapakować niezbędne kosmetyki i preparaty ochronne. Przydadzą się na wszelki wypadek maści rozgrzewające, olejki do masażu, a także kremy z filtrem UV.
Odzież narciarska
Ważne jest też dobranie odpowiedniej odzieży narciarskiej. Strój warto skompletować wcześniej i od razu inwestować w dobrej jakości produkty. Nie zakładajmy dżinsów czy spodni dresowych, ponieważ przy upadkach na śnieg, będą się moczyły. Najlepsze są specjalne spodnie z szelkami (wodoodporne, nylonowe spodnie bez wypełnienia czy izolacji). Kurtka również powinna być wodoodporna, aby chroniła przed deszczem, śniegiem i wiatrem. Nie ma znaczenia jak jest ciężka. Trzeba też zaopatrzyć się w dobre rękawice. Nie powinny być zbyt ciasne, żeby nie redukowały dopływu krwi, a przez to nie marzły ręce. Niezbędna jest też bielizna termoaktywna i dobrej jakości bluza, która zapobiegnie wychłodzeniu organizmu. Warto – szczególnie w przypadku początkujących narciarzy – zakładać kask. Wygodny i nieuciskający kask to podstawa bezpieczeństwa na stoku. Nawet jeśli sami nie zrobimy sobie krzywdy, ktoś może najechać na nas.
Foto: jarmoluk/Pixabay.com
Z instruktorem czy bez?
Teoretycznie, odpowiedź brzmi: jak kto woli, jednak warto, aby przy naszych pierwszych przygodach na stoku był ktoś, kto z nartami już się zaprzyjaźnił. Na początku bardzo łatwo jest się przewrócić, ale zdecydowanie trudniej się podnieść, dlatego dobrze by było mieć z pobliżu kogoś, kto choćby poda nam rękę i pomoże wstać. Na samodzielną naukę koniecznie trzeba wybrać płaski stok i uważać, aby komuś nie zrobić krzywdy, szczególnie przy dużym zatłoczeniu. Pamiętajmy, że inni użytkownicy stoku też mogą korzystać z niego po raz pierwszy. Jeśli jesteśmy samoukami, bądźmy ostrożni, by od początku nie nabierać złych nawyków, gdyż potem trudno będzie się ich pozbyć.
Jeśli decydujemy się na pomoc instruktora, wszystko odbywa się w sposób dużo bardziej kontrolowany. Instruktor pomoże nam wstać, gdy będziemy upadać, nauczy nas, jak się podnosić, hamować, wytłumaczy, jak wygląda poprawna pozycja narciarska i zadba o to, byśmy utrzymywali równowagę. Już po pierwszych lekcjach, będziemy mogli samodzielnie poruszać się po niezbyt stromych stokach. Instruktor pomoże nam też unikać złych nawyków i robienia błędów. Przy takiej pomocy na pewno dużo szybciej nauczymy się podstaw jazdy na nartach.
Najbardziej rozgrzewające produkty spożywcze
Pamiętaj!
1. Pierwszeństwo na stoku ma zawsze ta osoba, która jest niżej na stoku - ona nie widzi, co dzieje się za jej plecami.
2. Ruszając z miejsca patrzymy, co dzieje się za nami. Jadący z góry widzą, że stoimy, ale nie wiedzą że mamy zamiar ruszyć.
3. Zatrzymujemy się w miejscu dobrze widocznym, najlepiej na obrzeżach trasy narciarskiej.
4. Nie wolno siadać (jest duże prawdopodobieństwo, że skończy się to wywrotką).
5. Kultura na stoku wymaga podawania kijka osobie, która upadła.
Źródło: http://www.narty.pl
Aleksandra Rybińska