Dwudziestu europejskich studentów i artystów wybrało się w podróż do sześciu krajów Europy, jadąc śladami pokojowych rewolucji z 1989 roku. Uczestnicy projektu "Freedom Express" odwiedzili Warszawę, Gdańsk, Budapeszt, Timisoarę, Sopron, Berlin, Bratysławę i Pragę.
- "Freedom Express" to międzynarodowy projekt Europejskiej Sieci Pamięci Solidarność. Opiera się on na tym, by przypomnieć wydarzenia z roku 1989 - mówi Rafał Rogulski, odpowiedzialny za organizację projektu. - Pierwsza jego część, to właśnie zakończona podróż młodych ludzi śladami przemian roku '89 po Europie, głównie Europie środkowej. Druga część to zaplanowana wystawa o wydarzeniach tamtych lat, która również pojedzie w podróż. Trzecim elementem są strony internetowe i blog, a dzięki nim stała obecność wybranej tematyki w sieci.
Czytaj także: 25 lat wolności w Polsce. Najważniejsze momenty<<<
Jedną z uczestniczek wyprawy "Freedom Express" była Anna Kasperska, którą tematyka wolności 1989 roku interesuje od lat. Młoda artysta swoją pracę dyplomową na Akademii Sztuk Pięknych, film dokumentalny, również oparła o ten wątek, połączony z losami jej najbliższych.
Podróż rozpoczęła się nieprzypadkowo 31 sierpnia w Gdańsku. Uczestnicy "Freedom Express" mieli okazję brać udział w uroczystym otwarciu Europejskiego Centrum Solidarności. W Warszawie zaś odwiedzili więzienie na Rakowieckiej, po którym oprowadził ich Jan Lityński.
Sprawdź też: Polacy i Niemcy razem rapują o wolności
Program wyprawy był bardzo napięty i intensywny. Każdy z uczestników do powierzonych mu obowiązków podczas wypraw podchodził bardzo poważnie. Wpisy na bloga "Freedom Express" są swego rodzaju małymi, oddzielnymi projektami.
Tegoroczna edycja "Freedom Express" jest zaledwie pierwszą i organizatorzy nie zaprzeczają, że kolejne wymagają pewnego dopracowania. Niemniej jak udowadnia Anna Kasperska bardzo ważnym było już samo spotkanie tej dwudziestki osób z różnych krajów, możliwość wymiany opowieści i doświadczeń.
Więcej o tym wyjątkowym projekcie "Freedom Express" dowiesz się słuchając załączonej rozmowy z audycji "Na cztery ręce".
(pj/kd)