Kiedyś na stołach restauracyjnych królowała kuchnia świata. Dziś każdy szanujący się kucharz ma w karcie dania kuchni regionalnej Remigiusz Rączka
- Widzowie są dobrymi obserwatorami i naprawdę testują moje przepisy. Gdyby coś było nie tak od razu otrzymałbym informację zwrotną. Staram się, żeby to, co robię było autentyczne i robione z sercem. Pewnych rzeczy nie da się udawać - przekonywał gość Czwórki.
A wszystko zaczęło się od konkursów gwarowych, w których umiejętności uczestników oceniali m.in. Kazimierz Kutz, Jan Miodek czy Dorota Simonides. - Koniec lat 90. okazał się renesansem śląskiej godki. To, co jeszcze w latach 80. było piętnowane, w latach 90. stało się atrybutem. Pojawiła się propozycja poprowadzenia programu telewizyjnego. Na początku nie widziałem siebie w tej roli, nie miałem żadnego przygotowania dziennikarskiego, ale wypadki potoczyły się jak kula śnieżna - opowiadał.
Jak wyglądały początki jego kulinarno-telewizyjnej kariery? Skąd pojawiła się u niego pasja do gotowania? Jakie smaki można znaleźć w jego programach kulinarnych? Dlaczego nazywa siebie Kolbergiem kuchni śląskiej? Zaprazamy do wysłuchania rozmowy.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Goście: Remigiusz Rączka (autor programu kulinarnego "Rączka gotuje")
Data emisji: 31.07.2019
Godzina emisji: 8.25
ac/kd