Kobiece grono kontra męska solidarność

Stara prawda głosi, że w grupie siła. Dlatego od lat kobiety jednoczą się, aby wspólnie rozmawiać o tym, że nie rozumieją mężczyzn.

Bohaterki serialu "Seks w wielkim mieście" to dowód, ze kobieca przyjaźń zniesie wszystko. Także nieudanych mężczyzn...

Foto: mat. prasowe

Mężczyźni zrzeszają się w bractwach, by solidaryzować się z sobą, kiedy czują się niedocenieni przez kobiety. Kobiece kręgi na dużym ekranie tworzą Carrie, Miranda, Charlotte i Samantha – bohaterki "Seksu w wielkim mieście". Niezawodne jako grupa wsparcia dla kobiecych ideałów są też zdesperowane gospodynie domowe, czyli bohaterki serialu "Gotowe na wszystko".

Panów zjednoczył Steven Soderbergh w filmie  "Ocean’s Eleven" tworząc frakcję dziesięciu zaufanych współpracowników, którzy planują skok na kasyno.

O tym czy kobieca i męska przyjaźń i solidarność może przeszkodzić w budowaniu związku porozmawiamy z aktorką Anną Dereszowską.

***

Na dyskusję w audycji "Tryb głośnomówiący" zapraszamy we środę (24.02) od godz. 20.00. Filmową fikcję z rzeczywistością połączą Beata Kwiatkowska i Błażej Hrapkowicz.

kul