Uczucia w związku. Jak podsycać namiętność?
Przy aleksytymii mówimy również o problemie z nomenklaturą, bo nie funkcjonuje ona w kwestii obiegowej, jak psychopatia czy narcyzm. - Nauka w tej sprawie też jest podzielona. Często aleksytymię diagnozujemy u osób, które wychowywane były bez emocji, w tzw. zimnym chowie - mówi gość Kuby Jamrozka. - Zdarza się, że wiąże się ona z kwestiami medycznymi, neurologicznymi, np. guz mózgu uciska pewne neurony, które odpowiedzialne są za rozpoznawanie emocji, przez co działają one nieprawidłowo - dodaje.
W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób określa się ją jako syndrom, ale nie jednostkę chorobową. Jak mówi Bianca-Beata Kotoro, aleksytymia dotyczy w przeważającej części mężczyzn, choć i kobiety nie są od niej wolne. - To bardzo często jest to męski syndrom. Wielokrotnie wynika z wychowania, bo "chłopcy nie płaczą", "nie bądź jak baba" - wyjaśnia. - Okazuje się, że aleksytymicy świetnie sprawdzają się na kierowniczych, menadżerskich stanowiskach - dodaje.
Dobry humor. Dlaczego jest potrzebny naszym mózgom?
A jak to wygląda w związkach? Czy aleksytymicy potrafią cieszyć się choćby z własnego ślubu? Czy można "pozbyć się" aleksytymii, wyleczyć ją? Czy ten syndrom ma coś wspólnego z zaburzeniami zdrowia - bólami brzucha, migrenami? Jak wygląda terapia aleksytymików, jak rozmawiać o emocjach z osobą, która ich nie czuje i nie rozumie? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Strefa prywatna
Prowadzi: Jakub Jamrozek
Gość: Bianca-Beata Kotoro (psychoseksuologiem z Uniwersytetu SWPS)
Materiał: Mateusz Kulik
Data emisji: 02.08.2018
Godzina emisji: 20.07
pj/ac