Izrael. Trudne współżycie żydowsko-żydowskie
Mimo nienajszczęśliwszego położenia geograficznego Jordania jest bezpieczna. Także dla kobiet. - Jestem blondynką i tego nie da się ukryć. Mimo to nigdy nie spotkało mnie nic złego - opowiada gość Czwórki. - W Ammanie z Arabami z Iraku grałam w backgammona na ulicy. Nie było z tym żadnego problemu, mimo że nie mówię po arabsku i jestem dziewczyną.
Podróżniczka i blogerka tłumaczy też, że Jordania to nie tylko Morze Martwe i znane z filmu o Indianie Jonesie skalne miasto Petra, ale też żyjący nocą Amman, Mojżesz, królowa Rania i pustynia, która kwitnie wiosną.
***
Tytuł audycji: Się mówi
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Hanna Sobczuk (blogerka, podróżniczka)
Data emisji: 24.02.2016
Godzina emisji: 14.00
kul/mm