Jakie urządzenia i maszyny pozwalają na poprawne funkcjonowanie podziemnej kolejki? Czy praca motorniczego jest trudna? Co się stanie po naciśnięciu kolorowych guzików w szoferce? - na te pytanie odpowiedź usiłował znaleźć niestrudzony reporter Czwórki Kamil Jasieński. Efekty śledztwa zarejestrowała nasza kamera.
I jak sie okazało, w szoferce warszawskiego metra wcale nie ma tak dużo przycisków, jak mogłoby się wydawać – stwierdził ze zdziwieniem reporter Czwórki, Kamil Jasieński. – Do przodu – jedziemy, do tyłu – hamujemy – wyjaśniał mu prowadzący pociąg.
Mimo, ze Kamil usiłował ruszyć podziemną kolejką, przychylając jedną z wajch do przodu, pociąg nie ruszył i obyło się bez ofiar. – To przecież hamulec pneumatyczny – tłumaczył więc motorniczy. – Potrzebny jest w razie nagłej konieczności hamowania.
Tmczasem okazało się również, że między wagonami można przeskakiwać jak w prawdziwym filmie akcji, a puste wagony to doskonałe miejsce, by nagrać dobry, dynamiczny teledysk hip hopowy. – Oczywiście nie można tego robić na co dzień, ale, że jestem VIP, to zrobiłem – śmiał się Jasieński.
Obejrzyj cały film rządnego przygód i wiedzy Kamila Jasieńskiego, klikając w ikonkę filmu. Możesz także posłuchać ścieżki dźwiękowej z mrożącym krew w żyłach podkładem muzycznym.
(kd)