Test gry: "Fifa Street" – gdzie jest Polska?

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2012 20:05
- Gra frustrująca i ciężka na dzień dobry, ale jeśli poświęcimy jej trochę czasu, to da nam mnóstwo radochy – mówił Leszek Smosarski, który wspólnie z Kubą Marcinowiczem przetestował nową produkcję od EA Sports.
Audio

W odróżnieniu od wcześniejszych wersji symulacji podwórkowego wydania "nogi" z serii "Fifa Street", w nowej edycji twórcy gry postawili na realność rozgrywki. Tym razem zawodnicy nie mają już możliwości oddawania turbostrzałów, ani biegania po ścianach. Co więcej, początkującemu graczowi problem może sprawić zwykłe poruszanie się po boisku.

- Sterowanie jest naprawdę bardzo trudne – oceniał Leszek Smosarski z Electronic Dreams. – Rozeznanie się w klawiszologii i tym, jak zrobić poszczególne triki wymaga długich godzin treningu - dopowiadał. Przekonał się o tym nasz redaktor Kuba Marcinowicz, który już na początku meczu strzelił sobie samobója i szybko stracił zapał do dalszej gry.

Rozgrywki nie ułatwia też silnik fizyczny "Fify Street": - Grafika jest realistyczna, bardzo podobna do "Fify 12". Działa tutaj niestety silnik impact engine, który jest bardzo niedopracowany. Czasami nie da się zrobić sensownej akcji, bo się chłopaki przewracają, a powinno być totalnie inaczej – recenzował Smosarski.

Pomimo tego braku i niemożności grania polską reprezentacją, której istnienia twórcy nie uwzględnili, to nasz ekspert produkcję ocenił bardzo pozytwnie, zwłaszcza jeśli chodzi o tryb multiplayer, który graczy wyłącza na długie godziny z normalnego życia.

Więcej na temat gry dowiesz się oglądając wideo z audycji.

bch

/

 

Czytaj także

Test gry: Aliens vs Predator - trochę za krótka

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2012 20:41
- Jeżeli ktoś lubi klimat filmów o Obcym i Predatorze to będzie zadowolony – mówił w Czwórce Leszek Smosarski z firmy Electronic Dreams.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Test gry "Syndicate" - 20 lat temu było lepiej

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2012 20:14
Jaki jest sens odświeżania gier z lat 90.? Zastanawiają się nad tym nasi testerzy gier, Leszek Smosarski i Kuba Marcinowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Midnight Club: Los Angeles" - hardcore i disco

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2012 19:37
– Można tu na przykład wykonać fantastyczny trick i jeździć na dwóch kółkach – opowiada ekspert Czwórki. – Wspaniała sprawa i genialny patent, który pozwala bardzo szybko wchodzić w zakręty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Mass Effect 3": fabuła najlepsza na świecie

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2012 19:38
"Mass Effect 3" to gra, na którą wielu czekało. Na szczęście producenci nie zawiedli i efekt jest – nie przymierzając – porażający.
rozwiń zwiń