Test gry: "Hooop" - ubij żabę

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2012 11:05
Różnokolorowe żaby skaczą po nenufarach w grze "Hooop" - bardzo wiosenna gra, doskonała na majówkę, i nie tylko...
Audio

Na polskim rynku gier ukazała się gra pt. "Hooop" - tym razem jej bohaterkami są różnokolorowe żabki. Gra składa się z gumowych żabek, dużej planszy i kartonowych deseczek.
- Kartonowe deseczki pozwalają nam poruszać się po nenufarach, które możemy znaleźć na planszy - wyjaśnia czwórkowy reporter, Kamil Jasieński. - Do tego zestawu wchodzą również karty, które pomagają nam w rozgrywce. Mogą utrudnić przeciwnikowi, nam mogą ułatwić - dodaje.
Zasady gry wyjaśnia Bożena Michalska wydawnictwo Granna: - Każdy z graczy ustawia żabki w swoich domkach. Naszym zadaniem jest swoje żabki umieścić w domkach współgraczy. Nie jest to proste - zaznacza. - W grze nie mamy kostki. Jest to gra strategiczna. Na planszy narysowane są liście. Liście łączymy kładeczkami. Jak żabka skoczy z liścia na liść to zabieramy kładkę - wyjaśnia Michalska.
- Jeśli wskoczymy na miejsce, na którym jest inna żaba to musimy ją przegnać. W ten sposób możemy poganiać swoje żaby, ale też przeganiać żaby przeciwnika. Są karty pomocnicze, które pomagają nam, nawet, gdy nie ma kładki - tłumaczy Kamil Jasieński.

Kuba
Kuba Kukla i Kasia Dydo grają w "Hooop"

Błażej Kubacki grybezpradu.pl dodaje, że to gra dla każdego. Będzie doskonałą rozrywka dla rodziców i dzieci, jak i dla grupy starszych graczy. "Hooop" jest bardzo fajna grą dla ludzi, którzy właśnie lubią gry logiczne.

Ile osób może grać w "Hooop", kiedy żaba poleci na spadochronie dowiesz się, słuchając całej "rozGRYwki", bądź oglądając ją po kliknięciu w plik filmowy.

(pj)

Czytaj także

"Z drogi śledzie, pociąg jedzie!": świetna gra dla całej rodziny!

Ostatnia aktualizacja: 25.04.2012 18:00
Prowadź lokomotywy, przestawiaj zwrotnice - graj w "Z drogi śledzie, pociąg jedzie!” z dziećmi i rodzicami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Test gry: "303” – dynamiczna konfrontacja

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2012 11:38
- To chyba najszybsza gra wojenna jaką znam – mówił w Czwórce Kamil Madaj z IPN, który na antenie opowiedział o planszówce inspirowanej słynną lotniczą Bitwą o Anglię.
rozwiń zwiń