Katarzyna Maciąg urodziła się w Kozienicach, na Uniwersytecie Warszawskim studiowała germanistykę, ale edukację zakończyła w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, którą ukończyła w 2007 roku.
- Po czterech miesiącach lektoratów z języka niemieckiego przygniotła mnie logika tego języka - śmieje się aktorka. - I siedząc na zajęciach na uniwerku obmyśliłam plan ewakuacyjny, w efekcie którego zdawałam do Akademii Teatralnej w Warszawie.
Pierwsze podejście się nie udało. Rok później Katarzyna Maciąg rozpoczęła studia w Krakowie.
- Postrzegałam tę szkołę jako "crème de la crème". Choćby ze względu na wymagania, jakie trzeba było spełnić na egzaminie wstępnym. Ilość tekstów do recytacji, piosenek do przygotowania była dużo większa niż w przypadku pozostałych szkół w Polsce - wspomina gość "Ex Magazine". - I tu nagle okazało się, że ja się do tego "crème de la crème" dostałam - kończy z uśmiechem.
Szkoła teatralna nie przyniosła większych rozczarowań, zwłaszcza, że aktorka przyznaje, że nie miała o niej żadnych wyobrażeń. - Nie byłam pięknoduchem, który sobie wyobraża, że w tej szkole będą się działy niesamowite rzeczy. Podchodziłam do tego racjonalnie.
Trochę inaczej sprawa zaczęła wygladać po studiach, kiedy trzeba było zderzyć się z rzeczywistością. - Studiując masz niesamowity komfort, bo są okreslone zasady. Jesteś uczniem w klasie, uczą cię wspaniali profesorowie, nie konfrontujesz się co chwilę z jakąś nową sytuacją. A potem dzieją się rzeczy różne: zaczyna się praca, pojawiają nowe wyzwania.
Aktorka zalicza do nich serial "Głęboka woda", za którą ekipa realizująca projekt otrzymała już kilka ważnych nagród, była także nominowana do prestiżowych Złotych Nimf, m.in. w kategorii najlepsza aktorka dla Katarzyny Maciąg. A już we wrześniu na festiwalu "Młodzi i Film" w Koszalinie obejrzeć będzie można dwa filmy z udziałem gościa Czwórki "Ścinki" i "Heavy Mental" .
Co znaczy słowo "logoreja" i jaki ma ono związek z audycją przekonasz się słuchając dołączonego do artykułu nagrania z audycji.
kul