15:46 czwórka stacja kultura 01.10.2021.mp3 Łukasz Muszyński opowiada o filmach "Nie czas umierać" i "Gunda" (Stacja Kultura/Czwórka)
Początkowo opóźnienia w realizacji 25. filmu o przygodach Jamesa Bonda spowodowane były zmianami na reżyserskim stołku. Później pandemia wymusiła odłożenie premiery, a producenci nie zdecydowali się na udostępnienie obrazu na platformach streamingowych. Już jest, od 1 października można go oglądać w polskich kinach.
- Pierwszym reżyserem "Bonda 25" był Danny Boyle, ostatecznie zmieniony na Cary'ego Fukunagę - mówi Łukasz Muszyński. - Boyle chciał nakręcić film z większą ilością humoru, zaś producenci stawiali na coś w rodzaju melodramatu, gatunkowo cięższego, coś co widzami wstrząśnie. Konflikt kreatywny zakończył się tak, że Boyle odszedł. Mówiło się, że w roli złoczyńcy miał być obsadzony polski aktor Tomasz Kot, na co zaprotestował Daniel Craig, gdyż uznał Kota za zbyt wysokiego - tak mówią plotki, których nikt oficjalnie nie potwierdził - dodaje.
Cary Fukunaga znany jest przede wszystkim z wyreżyserowania serialu "Detektyw". W zespole scenarzystów znaleźli się Neal Purvis, Robert Wade, Cary Joji Fukunaga oraz Phoebe Waller-Bridge. - Obecność pisarstwa Phoebe Waller-Bridge czuć najlepiej w humorze filmu - ocenia gość Czwórki.
Akcja filmu "Nie czas umierać" zaczyna się tuż po wydarzeniach ze "Specter", w którym Bond odszedł na emeryturę. Najnowsza część pokazuje, że Bonda wciąż ściga przeszłość. - Sa tu nanoboty, terroryści, potwornie oszpecony Rami Malek. Zachowano charakterystyczne dla wszystkich Bondów elementy - wymienia krytyk filmowy. - James Bond niespecjalnie się zmienia, choć zmienia się świat dookoła niego, o tym już wspominali twórcy filmu. Wokół 007 pojawia się wiele silnych, niezależnych kobiet, które przypominają mu, że jest seksistowskim dinozaurem, skamieliną, by z czasem przekonać się do niego - dodaje.
Nie czas umierać - zwiastun 2 PL/forumfilmpoland
Już wiadomo, że "Nie czas umierać" to szósta, ostatnia już cześć Bonda z Danielem Craigiem. - Gdy w 2005 roku ogłoszono, że on będzie nowym Bondem, rozpętało się piekło - przypomina Łukasz Muszyński. - Rozpoczął się ogromny hejt. Craig przez lata udowodnił jednak, że jest świetnym aktorem akcji (szczególnie w dwóch pierwszych filmach), wniósł emocjonalność, pokazał, że Bond jest postacią wielowymiarową, oczywiście w ramach przyjętej konwencji - wymienia. - Dodatkowo Craig wyniósł Bondy na bardzo wysoki poziom finansowy. Pokazał, że 007 potrafi rozgrzewać fanów mimo prawie 60 lat na karku.
Oficjalnie nie wiadomo, kto zostanie kolejnym Bondem. - Dziś trwa wielkie pożegnanie Daniela Craiga. Producenci mówią, że w przyszłym roku rozpoczną poszukiwania jego następcy - opowiada gość Kasi Dydo. - Moim zdaniem już wiedzą, ale dają czas Danielowi Craigowi - dodaje.
Łukasz Muszyński ma jednak wiele zastrzeżeń do "Nie czas umierać". Omówienie ich jednak skutkowałoby zdradzeniem tajemnic obrazu. - Diamentem tego filmu jest Paloma, Malek zaś to moim zdaniem najgorszy antagonista Bonda - podkreślił.
Jeśli nie Bond
Zupełnie inną kinową propozycją jest film "Gunda". To dokument za którego reżyserię odpowiada rosyjski dokumentalista Viktor Kosakovskiy, producentem wykonawczym jest zaś Joaquin Phoenix. - To połączenie dwóch światów - ocenia Łukasz Muszyński. - Ten film to dokument o norweskiej śwince, która mieszka na farmie. Reżyser pokazuje jej świat, gospodarstwo, zwierzęta wokół niej - dodaje. - To intymne spotkanie z istotami obok nas.
"Gunda" pomaga wejść w świat zwierząt, zrozumieć je, zastanowić się nad tym, że może powinniśmy je lepiej traktować.
GUNDA | Official Trailer HD/Elevation Pictures
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, Filmweb.pl)
Data emisji: 01.10.2021
Godzina emisji: 10.17
pj