"Wednesday". Czym przyciąga nas współczesna "Rodzina Addamsów"?

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2022 15:48
Na ekranie u Tima Burtona pojawili się Jenna Ortega - w roli głównej, Catherine Zeta-Jones - jako Morticia Addams, a także m.in. Gwendoline Christie, Riki Lindhome, Jamie MacShane. - To nie mogło się nie udać - mówiła Kaja Klimek w rozmowie z Adą Janiszewską.
Aktorki Gwendoline Christie, Jenna Ortega, Catherine Zeta-Jones i Christina Ricci
Aktorki Gwendoline Christie, Jenna Ortega, Catherine Zeta-Jones i Christina RicciFoto: PAP/Collin Xavier/Image Press Agency ABACA

Serial Tima Burtona, w którym makabrycznie bystra i sarkastyczna Wednesday Addams prowadzi śledztwo w sprawie serii zabójstw, przysparzając sobie nowych przyjaciół i wrogów w Akademii Nevermore, bije w sieci rekordy popularności. - Ten serial ma mocne strony: Burton ma wypracowany, bardzo konkretny styl i gigantyczną rzeszę fanów - podkreślała Kaja Klimek. Pokazuje tu znajomy świat, który cofa widza do kultowego filmu z lat 90. ubiegłego wieku, w którym zobaczyliśmy m.in. Christinę Ricci. - Dodatkowo mocnym punktem jest główna bohaterka. Choć gra na jednej nucie, odnotowujemy każdy przebłysk emocji na jej twarzy. Jenna Ortega ma dużą charyzmę, staje się magnesem przyciągającym do serialu - mówiła gość Czwórki.

To jednak serial, który przypomina częściowo pozostałe produkcje o nastolatkach. - Eksploatujemy tu popularne rzeczy: nowy uczeń w szkole, problemy nastolatków. Dodatkowo potężna kampania reklamowa, to nie mogło się nie udać - podkreślała. W tej osłonie "Rodziny Addamsów" Wednesday kontestuje współczesne trendy. - Kultura popularna jest złożonym organizmem, wykluczające się tendencje i mody są na porządku dziennym. Główna bohaterka nie ma więc sociali, a z drugiej strony dostaje propozycje, by je zakładać. To doskonały punkt odniesienia dla ludzi, którzy przeżywają momenty buntu - podkreślała. 

Źr. Youtube.pl/ Netflix Polska

Mocnym punktem jest ścieżka dźwiękowa, przekonywała gość Czwórki - pełna hitów z końcówki ubiegłego stulecia albo grana na wiolonczeli przez główną bohaterkę. - Popkultura do nas mówi, kolejne wcielenia tych samych postaci i historii ją napędzają, potęgują nostalgię - mówiła Kaja Klimek.

Posłuchaj
16:17 czwórka wednesday_PR4_AAC 2022_12_01-10-17-18.mp3 Czy warto oglądać serial "Wednesday"? (Stacja Kultura/Czwórka) 

Jak podkreślała, mamy tu "trochę ohydy, trochę groteski". - To jednak rodzina Addamsów, więc wszyscy mają "grobowe" poczucie humoru, specyficzny styl bycia, ubierania się. Dodatkowo jednak mamy też to, co ucieszy fanów innych filmów, bo szkoła Nevermore to właściwie odmiana Hogwartu - mówiła gość Czwórki. - Jest intryga, magia, wizje, niebezpieczeństwo i potwory. To typowa, nieco śmieszna groza spod znaku Tima Burtona - podkreślała. Jak tłumaczyła, z takimi serialami "wiąże się spory hype". - Świat w liczbach i algorytmy bardzo mocno wpływają na nasze wybory. Na pewno będzie więc kolejny sezon, jednak nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, czy warto - mówiła Kaja Klimek. 

 

*** 

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Gosia Jakubowska

Gość: Kaja Klimek

Data emisji: 01.12.2022

Godzina emisji: 10.15

kd/kor

Czytaj także

Jak znaleźć prawdziwą miłość w sieci? "Obiecuj mniej, dawaj więcej"

Ostatnia aktualizacja: 09.02.2022 15:26
- Mamy dziś bardzo wielu singli i nie wszyscy są nimi z wyboru. Ciężko jest dziś znaleźć miłość, choćby z powodu pandemii. Relacje zrobiły się bardziej wirtualne. Jednak da się rozpocząć trwałą i udaną relację w sieci i przenieść ją do prawdziwego świata - przekonywała psychoterapeutka Joanna Godecka. 
rozwiń zwiń