Na pomysł stworzenia radiostacji wpadło Dowództwo Wojsk Łączności Związku Walk Zbrojnych ZWZ. Z taką prośbą zwróciło się ono do swoich techników w 1943 roku. Budowę nadajnika niezwłocznie rozpoczęto w Częstochowie pod kierownictwem Antoniego Zębika, ps. "Biegły".
Zgodnie z założeniem radiostacja "Błyskawica" miała zacząć działać 1 sierpnia, wraz z wybuchem walk. Niestety żołnierz, który dowoził ukrytą w walizce radiostację do Warszawy, został zastrzelony. Samo urządzenie wylądowało w kałuży i zmoczyło się, co wymusiło tygodniową opóźnienie w nadawaniu. Całe jednak szczęście, że nadajnik nie wpadł w ręce wroga.
Do czasu naprawy "Błyskawic"”, czyli do 8 sierpnia, w rejonach walk działała, stworzona w ciągu 36 godzin radiostacja "Burza". Później, gdy już "Błyskawica" zaczęła nadawać, "Burza" retransmitowała jej komunikaty. Szybko jednak została zniszczona przez Niemców. Z kolei "Błyskawica" nadawała do końca walk i została zniszczona przez samych powstańców 4 października, by nie wpadła w ręce wroga.
Początkowo siedziba powstańczej radiostacji "Błyskawica" mieściła się w budynku PKO (Pocztowa Kasa Oszczędności) przy ul. Jasnej 9. Później sprzęt został przeniesiony do kawiarni "Adria" (ul. Moniuszki 10), a następnie do byłej ambasady ZSRR (ul. Poznańska 15). Pod koniec walk "Błyskawica" nadawała z Biblioteki Publicznej (ul. Koszykowa 26).
Dzięki komunikatom nadawanym przez radiostację powstańcy, ale i cały świat, mogli wysłuchać relacji z frontu, czy dowiedzieć się, jakie warunki panują w rejonach walk. "Błyskawica" miała, bowiem bardzo duży zasięg. Była słyszana zarówno w Warszawie, jak i innych polskich miastach, a także za granicą.
Replikę radiostacji "Błyskawica", wykonaną przez zespół krótkofalowców pod kierunkiem współtwórcy oryginału Antoniego Zębika, można zobaczyć w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie.
Więcej w "Poranku" Czwórki.
ap (fot. Replika radiostacji "Błyskawica", źr. Wikipedia, lic. CC)