Gość "Stacji Kultura" jest filozofem i doktorem nauk ekonomicznych - to z zawodu. Z zamiłowania zaś - malarzem i poetą. "Ocean" to jego debiutancka powieść, która, jak mówi sam autor, jest raportem z urlopu od życia.
- Wszystko rozpoczyna się na lotnisku w Singapurze. Tam poznajemy głównego bohatera, który tłumaczy czytelnikowi, dlaczego wybrał się w podróż na niewielką lagunę Nikumaroro - opowiada Maciej Waszczyk. - A wybrał się po to, żeby przemyśleć swoje życie. Tymczasem dość szybko okazuje się, że niespodziewane spotkania i sytuacje powodują, że mój bohater dociera do Tokio, do Sidney oraz w inne egzotyczne miejsca.
W podtytule powieści widnieje nazwisko kobiety, która w 1932 roku samotnie przeleciała Atlantyk. - Pięć lat później Amelia Earhart zaginęła nad Pacyfikiem, w trakcie lotu dookoła świata i do dziś nie wiadomo, co się z nią tak naprawdę stało - mówi autor "Oceanu". - Dla mnie ta postać to przykład człowieka z pasją, a do takich właśnie czytelników kieruję swoją opowieść.
Rozmówca Kasi Dydo i Kuby Kukli podkreśla jednak, że jego powieść opowiada o życiu 40-letniego mężczyzny, a nie jest biografią słynnej pilotki. - Wyprawa do Azji, Australii i Polinezji jest tylko pretekstem do tego, żeby mój bohater odbył wewnętrzną podróż. Jego przemyślenia na temat rzeczywistości stanowią, według mnie, największą wartość tej książki - dodaje Waszczyk.
Książka "Ocean. Śladami Amelii Earhart" ukazała się w październiku ubiegłego roku, nakładem wydawnictwa Nowy Świat.
(kul/pj)